Zespoły apelują o mniej rozbudowany kalendarz
Kilka ekip biorących udział w World Endurance Championship wezwało władze rozgrywek do stworzenia mniej obszernego kalendarza na sezon 2021, motywując apel nadciągającym kryzysem gospodarczym, spowodowanym pandemią koronawirusa.
#37 Jackie Chan DC Racing Oreca 07: Ho-Pin Tung, Gabriel Aubry, Will Stevens
JEP / Motorsport Images
Zespoły, które część swojej działalności finansują z wpłat od kierowców uważają, że tradycyjny harmonogram liczący osiem odsłon będzie niewykonalny z ekonomicznego punktu widzenia. Przedstawiciele ekipy United Autosports, prowadzącej aktualnie w klasyfikacji LMP2, zasugerowali, że kalendarz składający się z pięciu lub sześciu rund byłby bardziej odpowiedni.
- Jeśli ponownie będziemy mieli osiem wyścigów, oznacza to, że WEC nie docenia tego, co dzieje się obecnie na świecie - powiedział Richard Dean, współwłaściciel United Autosports, w rozmowie z Motorsport.com. - Koniecznością jest mniejsza liczba rund - pięć lub sześć albo skupienie się jedynie na większych wyścigach.
- Biorąc pod uwagę koniec aktualnego sezonu w listopadzie i początek kolejnego w marcu, już sama logistyka jest wyzwaniem. Jednak większym problemem stanie się przekonywanie ludzi, aby wypisywali czeki pod kątem motorsportu.
Sam Hignett, szef Jota Sport P2, wezwał do bardziej zrównoważonego harmonogramu, dodając: - Oznacza to między innymi wyłącznie morski transport, aby obniżyć koszty. Mniejsza liczba wyścigów też jest konieczna.
- Choć reszta sezonu 2020 jest przerażająca, przyszły wygląda jeszcze bardziej dramatycznie. Bogaci goście, płacący za swoją jazdę, będę bardziej ostrożni w wydawaniu pieniędzy.
Tom Ferrier, dowodzący zespołem TF Sport Aston Martin w klasie GTE Am, przekazał podobną opinię.
- Pieniądze na ten sezon zostały już przekazane, jednak proszenie ludzi o środki na kolejny może nie być łatwe. Musimy obniżyć koszty, aby rywalizacja była bardziej przystępna. Zmniejszenie liczby wyścigów jest rzeczą oczywistą. Sądzę, że pięć lub sześć, w tym 24 godziny Le Mans, byłoby w porządku.
Władze WEC odmówiły szczegółowego omówienia swoich planów na sezon 2021 po tym, jak pandemia koronawirusa zburzyła bieżący harmonogram.
Szef rozgrywek Gerard Neveu stwierdził jedynie, że byłby szalony i arogancki, gdyby wobec niepewnej sytuacji ekonomicznej, nadal upierał się przy ośmiu wyścigach. Aktualnie jest mało prawdopodobne, abyśmy poznali kalendarz na 2021 rok wcześniej niż w okolicach - przełożonego na wrzesień - wyścigu w Le Mans.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze