Adamo nie skreśla Breena
Szef ekipy Hyundaia w rajdowych mistrzostwach świata – Andrea Adamo przyznał, że nadal bierze pod uwagę kandydaturę Craiga Breena na sezon 2020 i nie skreśla Irlandczyka po mało udanym występie w Wielkiej Brytanii.
Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images
Były reprezentant Citroena pierwszą szansę w i20 Coupe WRC dostał podczas Rajdu Finlandii. Na szybkich szutrach imponował formą i dojechał siódmy, przepuszczając przed siebie kolegę z zespołu - Thierry'ego Neuville'a. Dzięki temu zasłużył na kolejny start w Wielkiej Brytanii. W Zjednoczonym Królestwie nie poszło już tak dobrze i po rolowaniu Breen ukończył rywalizację jako ósmy.
Mimo że Adamo tuż po rajdzie był bardzo sfrustrowany postawą Irlandczyka i powiedział, że oczekiwał większej pomocy ze strony kierowcy, to już na spokojnie dodał, że błąd popełniony w czasie dwunastej tegorocznej odsłony WRC, nie przekreśla szans Breena na angaż w sezonie 2020.
- Nawet jeśli jestem Włochem, to nie oceniam ludzi na podstawie jednego odcinka. Powinna być zachowana równowaga. Nie powiem: popełnił błąd, nie chcę go więcej widzieć. Perspektywa musi być szersza.
- Nie jestem aż tak emocjonalny, choć czasami przesadzam. Nie denerwuję się na niego. Dobrze spisał się w Finlandii, a tutaj [w Wielkiej Brytanii] nie. Spojrzę na to szerzej.
Hyundai ogłosił niedawno, że zatrzyma Daniego Sordo na kolejny rok. Hiszpan otrzyma i20 Coupe WRC na siedem rund i oczekuje się, że w dalszym ciągu będzie dzielił samochód z Sebastienem Loebem.
Lider ekipy Thierry Neuville pozostaje na sezon 2020. Znak zapytania widnieje przy Andreasie Mikkelsenie. Norweg w drugiej połowie sezonu jeździ lepiej i przywozi punkty, jednak pod względem prędkości daleko mu do lidera zespołu.
Andrea Adamo, Team principal Hyundai Motorsport
Photo by: McKlein / LAT Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze