Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Asfaltowe wyzwanie Lappiego

Esapekka Lappi po raz pierwszy wystartował w Rajdzie Niemiec w 2012 roku. Podobnie jak wtedy, Fin wystąpi w samochodzie marki Citroën także podczas zbliżającej się edycji.

Esapekka Lappi, Janne Ferm, Citroën World Rally Team Citroen C3 WRC

Autor zdjęcia: Citroen Communication

Siedem lat temu Lappi - którego już wtedy pilotował Janne Ferm - w swoim trzecim starcie w rajdzie zaliczanym do mistrzostw świata, prowadził w klasie 6. niemal do końca rywalizacji. Na ostatniej próbie usterka Citroëna C2 R2 Max pozbawiła fiński duet sporego sukcesu.

- W tamtym czasie brałem udział tylko w rajdach szutrowych, więc potrzebowałem doświadczenia na asfalcie - wspomina Lappi. - Chciałem spróbować tego rajdu, ponieważ miał opinię trudnego i nieprzewidywalnego.

- Prawdopodobnie dostałem więcej niż oczekiwałem. Z pewnością nie był to łatwy weekend. W samochodzie napędzanym tylko na jedną oś sporą cześć zabłoconych odcinków pokonywaliśmy poślizgami. Na ostatniej próbie wykluczyła nas awaria jakiegoś czujnika. Ale było to naprawdę wartościowe doświadczenie.

W najbliższy czwartek zdobywca podium podczas niedawnego Rajdu Finlandii po raz trzeci wystąpi na niemieckich odcinkach w samochodzie klasy WRC. Fin opowiedział, co takiego szczególnego posiadają trasy wytyczone na poligonie Baumholder i poprowadzone wąskimi dróżkami nie mniej sławnych winnic.

- Brudny asfalt, zwłaszcza, gdy jest mokry. Mówiąc szczerze, nigdy tego nie lubiłem. W zeszłym roku tempo mieliśmy całkiem dobre i udało się stanąć na podium, choć trochę pomógł nam pech rywali oraz ich błędy.

- Najtrudniej jest ocenić przyczepność. Nasi szpiedzy robią świetną robotę, ale wiadomo, że im bardziej podstępne warunki, tym ważniejsze są dokładne informacje oraz ich ilość. Jednak przyczepność i tak może zmienić się nieoczekiwanie z jednego zakrętu w drugi.

Zwycięzca Rajdu Polski z 2012 roku swoją karierę w sporcie samochodowym zaczynał od kartingu. Lappi przyznał, że to doświadczenie pomogło mu na Korsyce, jednak niekoniecznie musi się przydać w Niemczech.

- Nie jestem pewny czy to tutaj pomoże. Drogi są zbyt wąskie i brudne - zakończył Esapekka Lappi.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Citroen z poprawkami
Następny artykuł Kajetanowicz i Szczepaniak gotowi do startu!

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska