Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Breen chce wrócić na najwyższy poziom

Craig Breen przyznał w rozmowie z oficjalnym portalem mistrzostw świata, że jego celem pozostaje powrót do WRC, a w realizacji tego mają pomóc mu starty w mistrzostwach Irlandii i Włoch.

Craig Breen, Citroën World Rally Team

Craig Breen, Citroën World Rally Team

Craig Breen
Craig Breen, Paul Nagle, Skoda Fabia R5, Meteco Corse
Craig Breen, Paul Nagle, Skoda Fabia R5 #4, Meteco Corse
Craig Breen, Scott Martin, Citroën C3 WRC, Citroën World Rally Team
Craig Breen, Scott Martin, Citroën C3 WRC, Citroën World Rally Team

- Jestem pewny, że większość osób, które śledzi stronę WRC wie, jak wiele znaczy dla mnie ten sport. Wiecie, jak bardzo boli mnie, że nie ścigam się teraz w WRC. Co mam zrobić? Miałem dwie opcje. Mogłem odpuścić i czekać aż zadzwoni mój telefon lub zaliczyć kilka rajdów, utrzymać formę i cieszyć się sportem, który kochamy. Wybraliśmy drugą opcję - mówił Breen.

- Chcemy wrócić na najwyższy poziom i robimy absolutnie wszystko, co możliwe za kulisami, by się dostać. WRC to niedokończona sprawa. Czuję, że ledwie musnąłem tego biznesu. Mam o wiele więcej do zaoferowania i wiem, że wciąż mogę wykonać moją pracę oraz wygrywać dla producenta. W międzyczasie, gdy tylko mam szansę, by zasiąść za kierownicą rajdówki, będę to robił. Nie myślałem o rywalizacji w Irlandii, ale te drogi są jednymi z najlepszych na świecie. Obserwowałem, jak na nich ścigał się mój tata i to dla mnie zaszczyt, że teraz ja startuję tu Fiestą R5. Jak na razie nie jest źle, wygrałem dwa z dwóch rajdów - dodał.

- We Włoszech jest trudniej. Na Rajdzie Sanremo nie byłem przez sześć lat, nie miałem testów przed startem i walczyłem z kierowcami, którzy walczą tam co roku w poważnych autach i z dużymi budżetami. Podoba mi się wygrywanie tak historycznych imprez, które mają w swoich genach WRC. Równie ważne było pokonanie lokalnych kierowców. Sporo osób zastanawiało się, czy słusznie zdecydowałem się na starty w mistrzostwach Włoch, ale gdybym nie startował w Sanremo, pewnie biegałbym lub jeździł na rowerze. Jednak tworzenie notatek i rywalizacja, sprawia, że utrzymuję się w najlepszej możliwej formie mentalnej i fizycznej. We Włoszech mamy jedną wygraną w dwóch startach, ale WRC jest dla nas centrum wszechświata - zakończył.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Argentyna i Chile – kolejne wyzwania Kajetanowicza i Szczepaniaka
Następny artykuł Dobre wspomnienia Evansa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska