Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Budar broni Citroena

„Zrobiliśmy wszystko co było można, aby został z nami, ale ostatecznie podjął swoją decyzję” - powiedział Pierre Budar pytany o rozstanie z Sebastienem Ogierem.

Sebastien Ogier, Julien Ingrassia, Citroen C3 WRC

Autor zdjęcia: Hugo Blancher

Citroen ogłosił w dniu wczorajszym, że ze skutkiem natychmiastowym kończy swoje zaangażowanie w rajdowych mistrzostwach świata. Jako główny powód decyzji podano odejście z zespołu Sebastiena Ogiera.

Czytaj również:

Ogier wygrał za kierownicą C3 WRC trzy rajdy: Monte Carlo, Meksyk oraz Turcję. Podczas tego ostatniego Citroen zaliczył dublet - jako drugi dojechał Esapekka Lappi. Wydaje się jednak, że samochód nie był wystarczająco dobry, by sześciokrotny triumfator cyklu WRC mógł skutecznie powalczyć o siódmą koronę.

Budar przyznał, że zespół był nieco spóźniony z odpowiednim rozwojem samochodu w pierwszej fazie sezonu i nie zdołał nadrobić straconego czasu.

- Straciliśmy sporą część procesu rozwojowego na początku roku i musieliśmy się z tym zmierzyć. Działaliśmy w pośpiechu.

- Trudno było odzyskać utracony czas, ponieważ mieliśmy nowych kierowców, nowych inżynierów i musieli oni zrozumieć samochód. Musieli również nauczyć się wzajemnej współpracy i opracować priorytety związane z rozwojem.

- Wszystko to wymagało czasu na początku sezonu i z wszelkimi poprawkami byliśmy za konkurencją. Nie udało się tego odrobić.

- Jednak jestem przekonany, że w trakcie roku poczyniliśmy pewien postęp. Rozwój [w ostatnich miesiącach] trwał nieustannie i wszystko byłoby gotowe na Monte Carlo. Oczywiście z punktu widzenia Sebastiena [Ogiera] lepiej byłoby mieć to wcześniej, ale okazało się to niemożliwe.

- Nie można zawęzić czasu potrzebnego na przygotowanie niektórych rzeczy, zwłaszcza biorąc pod uwagę sztywny system homologacyjny. W takim przypadku nie można popełnić błędu i nie ma miejsca na hazard.

- Jeśli chodzi o Sebastiena to pytajcie jego. On jest odpowiednią do tego osobą. Ja nie chciałbym tego komentować. Zrobiliśmy wszystko co było można, aby został z nami, ale ostatecznie podjął swoją decyzję. Musicie się dowiedzieć dlaczego - zakończył Pierre Budar.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Lappi krótko podsumował sezon
Następny artykuł Błędy Citroena

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska