Ciesla zostanie na dłużej

Ciesla jest związany z WRC od 2013 roku, kiedy obecna firma promująca mistrzostwa świata powstała dzięki kooperacji Red Bull Media House i Sportsman Media. Trzy miesiące temu Niemiec ogłosił, że w czerwcu zwolni posadę.

Jednak w obliczu kryzysu związanego z pandemią koronawirusa, Ciesla zdecydował się pozostać w swojej roli dłużej i opuści WRC dopiero tuż przed planowanym wznowieniem sezonu, czyli na koniec lipca.

- Wszystko się trochę pozmieniało - powiedział Ciesla w rozmowie z serwisem DirtFish. - Nigdy nie planowałem, żeby Meksyk był moim ostatnim rajdem na tym stanowisku, ale pojawił się wirus. Zamierzałem z końcem kwietnia już nie przychodzić do biura, ale biorąc od uwagę obecną sytuację zgodziłem się pozostać do końca lipca.

- Mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się wraz z kolegami naprawić tegoroczny kalendarz, a być może nawet zaproponować wygląd sporej części przyszłorocznego harmonogramu. Jest więc wiele do zrobienia i jestem tu, aby pomóc zarządzać tym kryzysem.

Sezon w WRC pozostaje w zawieszeniu od pierwszej połowy marca. Definitywnie odwołano rundy w Portugalii i Kenii. Rajd Sardynii czeka na nowy termin, podobnie jak Rajd Argentyny, który jednak ma niewielkie szanse pozostania w tegorocznym kalendarzu. Podobny los najprawdopodobniej spotka wydarzenie w Nowej Zelandii. Władze państwowe zapowiedziały, ze granice pozostaną zamknięte jeszcze przez długi czas, więc wizyta na początku września może być niemożliwa. 

Promotor i FIA chcą się skupić na rundach europejskich, dodając do nich Rajd Turcji, którego odcinki poprowadzone są azjatycką częścią kraju.

Wznowienie rozgrywek zaplanowane jest obecnie na początek sierpnia. Los Rajdu Finlandii zależy od rządowych decyzji, a te powinny być znane w pierwszych dniach czerwca.

- Gdy tylko poznamy postanowienia [poszczególnych krajów], będziemy mogli kontynuować tę układankę. Celem jest zorganizowanie do końca roku jak największej liczby rund. Na tę chwilę posiadamy jednak jedynie suche dane, dotyczące tego czy można opuścić kraj i podróżować do kolejnego.

- Nie ma sensu teraz tworzyć wielkich spekulacji. Potrzeba nam rzetelnych informacji i danych od Światowej Organizacji Zdrowia. Tylko na tej podstawie możemy wszystko zaplanować - zakończył Oliver Ciesla.