Deszcz pragnieniem Evansa
Elfyn Evans - drugi w tabeli sezonu WRC 2023 - ma nadzieję, że aura ułatwi mu zadanie podczas Rajdu Portugalii.
Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1
Toyota Racing
Elfyn Evans, pilotowany przez Scotta Martina, przełamał trwającą półtora roku passę bez zwycięstwa i wygrał Rajd Chorwacji. Komplet 25 punktów sprawił, że brytyjski duet zrównał się z zespołowymi kolegami: Sebastienem Ogierem i Vincentem Landaisem, którzy zaliczają częściowy program.
Obie załogi Toyoty mają na koncie 69 punktów. Dzięki większej liczbie tegorocznych zwycięstw tabeli przewodzą Ogier i Landais, ale pod ich nieobecność w Portugalii to Evans i Martin będą musieli podczas piątkowego etapu być pierwsi na trasie. W przypadku suchej nawierzchni oznacza to czyszczenie drogi rywalom i prawdopodobnie spore straty. Dlatego też Evans nie ma wątpliwości, że przydałby się deszcz.
- Teraz prowadzimy w mistrzostwach, co oczywiście oznacza trudny początek Rajdu Portugalii o ile pogoda nie będzie nam sprzyjać - cytuje Evansa serwis WRC.com. - To część gry. Byliśmy w takim położeniu już w przeszłości, więc trzeba sobie z tym po prostu poradzić.
- Oczywiście, jeśli zgodnie z prognozami pozostanie sucho, niełatwo będzie być z przodu, ale damy z siebie wszystko.
Po asfaltowym Rajdzie Chorwacji światowy czempionat na dobre przenosi się na luźną nawierzchnię. Po wizytach w Portugalii załogi czeka kolejne sześć szutrowych rund. Evans nie boi się więc o poważne straty poniesione w najbliższy weekend, bowiem przy kolejnych okazjach to pozostałe załogi z czołówki będą musiały „odkurzać”.
- Różnice punktowe w pierwszej piątce są bardzo małe. Akurat przed Portugalią to ja wyciągnąłem tę najkrótszą słomkę i mam przewagą jedynie kilku punktów. Jednak koniec końców przed nami seria siedmiu rajdów po szutrze, więc prowadzenie w tabeli będzie się zmieniać.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze