Dodatkowe punkty w niedzielę
FIA opublikowała regulamin sportowy Rajdowych Mistrzostw Świata. Najważniejszą zmianą są dodatkowe punkty za niedzielny etap.
Przez cały zakończony sezon trwały dyskusje, jak poprawić widowisko w WRC. Pod lupę wzięto format rajdowego weekendu, koncentrując się przede wszystkim na niedzielnej części. Nierzadko zdarzało się bowiem, że jeszcze przed rozpoczęciem ostatniego etapu odstępy w czołówce były na tyle duże, że większość załóg hybrydowych aut Rally1 wyczekiwała mety rajdu lub wolną jazdą oszczędzała opony na Power Stage, oferujący dodatkową zdobycz.
Prace przeciągały się, ale na początku grudnia Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdziła przedstawione propozycje. Te zostały opublikowane wraz z regulaminem sportowym WRC.
Pierwsza porcja punktów przyznawana będzie na koniec sobotniego etapu zgodnie z kluczem: 18, 15, 13, 10, 8, 6, 4, 3, 2, 1 (za miejsca od pierwszego do dziesiątego). Zastrzeżono jednak, że aby otrzymać te punkty, załoga musi być sklasyfikowana w całym rajdzie, czyli ukończyć także niedzielny etap. Ten będzie dodatkowo punktowany, oferując łącznie aż 12 oczek. Zdobycz za sam finałowy dzień rywalizacji będzie zgodna z drabinką: 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1 (miejsca od pierwszego do siódmego). Oddzielna klasyfikacja etapu stosowana była niedawno w mistrzostwach Europy. Ponadto w programie zachowany zostanie format Power Stage. Tutaj punktacja pozostała bez zmian: 5, 4, 3, 2, 1
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami z Power Stage'u zrezygnowano w kategorii WRC 2. Załogom umożliwiono jednak korzystanie z usług „szpiegów”.
Photo by: Tomasz Kaliński
Kajetan Kajajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia Evo Rally2
Odpowiedziano na prośby części szefów zespołów fabrycznych i samochody królewskiej klasy (RC1) będą mogły być używane bez systemu hybrydowego. Załoga nim jadąca nie może być jednak nominowana do zdobywania punktów dla producenta. Ponadto auto trzeba dociążyć atrapą systemu hybrydowego o masie 90 kilogramów oraz dodatkowym 10-kilogramowym balastem. Wiele technicznych rozwiązań musi pozostać takich samych, jak w samochodzie Rally1 HY, np. elektronika sterująca silnikiem.
Pamiętając o przypadku Otta Tanaka i Martina Jarveoji z Rajdu Estonii - gospodarze stracili szanse na dobry wynik jeszcze przed startem, gdy w ich Fordzie Puma Rally1 trzeba było wymienić silnik - zmieniono zapis dotyczący jednostek napędowych. Silnik będzie można zmienić między badaniem technicznym i początkiem rajdu. Zamiar trzeba zgłosić delegatowi technicznemu. Kara czasowa nie zostanie nałożona, jeśli liczba przyznanych regulaminem silników na sezon (dwa) nie zostanie przekroczona.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zmniejszono liczby kilometrów oesowych. Ta nadal zawierać się ma w przedziale 300 - 350 km. Nie ma limitu długości dla pojedynczego odcinka, jednak załogi nie mogą przejechać więcej niż 80 km między wizytami w parku serwisowym lub strefą zmiany opon.
Zwiększono wpisowe do całego cyklu. Wskaźnika nie podano, ale można spodziewać się, że chodzi o inflację. Producent, aby zgłosić zespół fabryczny z samochodami Rally1, musi wpłacić do kasy FIA 385 815 euro (wcześniej 349 470 euro). W przypadku zespołu WRC zaliczającego niepełny program autem WRC lub Rally1 kwota ta wzrosła z 24 120 euro do 26 532 euro.
W WRC 2 jeśli producent chce być w nazwie zespołu, kosztować go to będzie 118 349 euro (wcześniej 107 200 euro). Opłata nie musi być wniesiona, gdy ten sam producent zgłosił zespół fabryczny z samochodem Rally1. Teoretycznie od sezonu 2024 dotyczyć to będzie całej trójki: Toyoty, Hyundaia i M-Sport Ford. Wpisowe dla zespołu niezależnego (np. Toksport WRT, ORLEN Rally Team itp.) wynosi 11 835 euro (wzrost o 1015 euro). Jeśli w zgłoszeniu widnieć ma imię i nazwisko kierowcy, opłata to 3533 euro (wcześniej 3200). W WRC 3 koszt zgłoszenia to 1766 (wzrost o 166 euro).
Sezon 2024 ruszy od Rajdu Monte Carlo. Załogi pojawią się w Alpach w trzeciej dekadzie stycznia.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.