Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dzień dla Toyoty, Neuville nie odpuszcza

Załogi Toyoty, które debiutują w Yarisach WRC: Sebastien Ogier i Julien Ingrassia oraz Elfyn Evans i Scott Martin znajdują się na czele klasyfikacji generalnej Rajdu Monte Carlo na koniec piątkowej rywalizacji.

Sébastien Ogier, Julien Ingrassia, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Autor zdjęcia: Toyota Racing

Brytyjczycy świetnie spisali się na porannej pętli zmagań, gdy byli najszybsi na trzech oesach. Druga pętla należała do Francuzów, którzy byli najszybsi na dwóch oesach i na koniec dnia są lepsi od zespołowych kolegów o 1,2 sekundy. W walce o zwycięstwo nie poddają się Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul. Duet Hyundaia był najszybszy na ostatnim oesie i traci do liderów 6,4 sekundy.

- To był ciężki dzień. Zużyłem opony, więc cieszę się, że tu jestem. Czas nie jest zły - mówił Ogier.

- Ogólnie to nie był zły dzień. Było więcej błota niż się spodziewaliśmy. Prawdopodobnie mogliśmy zrobić coś innego, ale jest w porządku - komentował Evans.

- Szczerze mówiąc, miałem dobry oes. Trochę dziś zmagaliśmy się z poprawkami od szpiegów. Nie był to łatwy dzień i to rozczarowuje - podsumował Neuville, którego szpiegiem jest Dani Sordo. Hiszpan w ostatniej chwili zastąpił chorego Bruna Thiry'ego.

Czytaj też:

Za czołową trójką sklasyfikowani są najbardziej utytułowani na Rajdzie Monte Carlo: Sebastien Loeb i Daniel Elena (+1:06,9), którzy mają za sobą najlepszy duet M-Sportu: Esapekkę Lappiego i Janne Ferma (+1:57,2). Szóste miejsce zajmuje najmłodszy w stawce WRC: Kalle Rovanpera (+2:19,2), którego pilotuje Jonne Halttunen, a siódme Takamoto Katsuta i Daniel Barritt (+5:18,7).

- Było w porządku. Kierowcy z przodu są bardzo szybcy i nie mogę dotrzymać im tempa, więc postaramy się utrzymać pozycję - mówił Loeb.

- To był najlepszy oes dnia, ale czas nie jest dobry. Mocno atakowałem, ale najwyraźniej coś robię źle - podsumował Lappi.

- Cały czas jest coraz lepiej. Nie chciałem za mocno atakować, ale poprawiamy nasze tempo. Nadal chcę być szybszy, ale w tej chwili jest w porządku - oceniał Rovanpera.

- Cieszę się, że przetrwaliśmy ten dzień. Oczywiście nie było łatwo, zwłaszcza że mam ograniczone doświadczenie w takich warunkach. Jutro będzie iść tą samą ścieżką i przekonamy się, o ile możemy się poprawić - informował Katsuta.

Czołową dziesiątkę zamykają najszybsze załogi w autach klasy R5. Liderzy WRC 3: Eric Camilli i Francois-Xavier Buresi (+8:06,2) mają za sobą wiceliderów Nicolasa Ciamina i Yannicka Roche (+9:04,0) oraz najlepszych w WRC 2: Madsa Ostberga i Torsteina Eriksena (+9:37,2).

- Miałem niewielkie problemy z hamulcami i cały czas musiałem "pompować pedał". Starałem się mocno atakować, by nie stracić za dużo czasu, więc zobaczymy - mówił Camilli.

- Wszystko było w porządku. Cieszę się, że przetrwałem ten dzień. Rano mieliśmy trudny start i byłem rozczarowany. Znam ten rajd i wiem, że zawsze masz szansę, więc cieszę się, że wróciłem na czoło stawki i będziemy atakować - relacjonował Ostberg.

- Warunki są bardzo trudne. Asfalt jest suchy, ale pojawiło się dużo błota, które sprawia, że jest ślisko. Postawiliśmy na supermiękkie opony i było lepiej - mówił Suninen (+11:26,8), który dziś korzystał z systemu Rally2.

Oes Avancon - Notre-Dame-du-Laus jest szybki i techniczny. Daje mnóstwo okazji do zyskania czasu. Na drodze do miejscowości Jarjayes następuje wiele zmian kierunku jazdy oraz nawierzchni, po czym rozpoczyna się wspinaczka na Col du Tourrond (1048 m n.p.m.) Spadanie do Notre-Dame-du-Laus jest niezwykle trudne, więc odważniejsi kierowcy ponownie otrzymują szansę na zyskanie kilku sekund.

Najlepiej na blisko 21-kilometrowej próbie poradził sobie Thierry Neuville, który był o sekundę szybszy od Sebastiena Ogiera i o 4,9 sekundy lepszy od Elfyna Evansa.

Na sobotę zaplanowano dwa powtarzane oesy: St-Leger-les-Melezes - La Batie-Neuve (16,87 km) i La Breole - Selonnet (20,73 km). Rywalizacja rozpocznie się o 9:38.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Najszybszy na złych oponach
Następny artykuł Tanak: Wrócimy do formy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska