Evans nie ma odpowiedzi
Elfyn Evans przyznaje, że nie zawsze jest w stanie nawiązać do stylu jazdy partnera z Toyoty - Kalle Rovanpery, dzięki któremu Fin wyróżnia się w tegorocznych Rajdowych Mistrzostwach Świata.

Elfyn Evans, pilotowany przez Scotta Martina, przystąpił do sezonu jako jeden z faworytów, po tym, jak dwie poprzednie kampanie ukończył na drugich miejscach za kolegą z TGR WRT, Sebastienem Ogierem. Jednak w tym roku Walijczyk nie jest w stanie pokonać Rovanpery, który radzi sobie zdecydowanie lepiej za kierownicą hybrydowego GR Yarisa.
Rovanpera, jeżdżący z Jonne Halttunenem, wygrał pięć z siedmiu imprez w tym roku i objął zdecydowane, 83-punktowe prowadzenie w mistrzostwach.
Evans zbliżył się do Rovanpery w Rajdzie Szwecji przed wypadnięciem z trasy ostatniego dnia. Podążał przed Finem w Portugalii, Kenii i Estonii, gdzie ostatecznie za każdym razem finiszował na drugim miejscu za partnerem zespołowym.
W tych imprezach Rovanpera wykazał się większą pewnością siebie i szybkością w trudnych, mokrych warunkach, co pomogło mu w uzyskaniu przewagi.
Szef Toyoty Jari-Matti Latvala przypisał dominację Rovanpery dodatkowym aktywnościom młodego kierowcy, jakimi są zawody driftingowe.
Evans przestudiował styl Rovanpery i jest świadomy obszarów, w których 21-latek odnosi sukcesy.
- Myślę, że znajduje dużo pewności siebie w deszczu, a zwłaszcza gdy przyczepność jest nieco bardziej zmienna. Być może takie warunki lepiej odpowiadają jego stylowi jazdy - powiedział Evans portalowi Autosport/Motorsport.com.
- To zdecydowanie nie jest obszar, w którym wyróżniałem się, a przynajmniej w tym roku - nie ukrywał. - Jestem całkowicie świadomy niektórych rzeczy, które się dzieją, ale nie zawsze łatwo jest do tego nawiązać.
Mokre warunki są ponownie przewidywane w tym tygodniu w Finlandii, która będzie gościła ósmą odsłonę WRC 2022. To właśnie tutaj, w zeszłym roku, Evans odniósł imponujące zwycięstwo.
Po zdobyciu trzech drugich miejsc w ostatnich czterech imprezach, Evans uznał, że jego pewność siebie zdecydowanie wzrosła po trudnym początku roku. Jednak jeśli chodzi o Rajd Finlandii, spodziewa się dużego wyzwania w kontekście walki o wygraną.
- Oczywiście towarzyszą mi mieszane odczucia, bowiem chcieliśmy wyciągnąć więcej z ostatnich rajdów. Z drugiej strony cieszę się, że regularnie odwiedzamy podium w porównaniu z tym co działo się na początku roku - dodał. - Owszem potrzebujemy kilku zwycięstw, aby uzyskać tę ostatnią odrobinę rozpędu. To był trudny rok jak dotąd.
Zapytany, o szanse na triumf w Finlandii, odparł: - Przy normalnej formie prawdopodobnie ich nie mamy, ponieważ w tym roku startuje tam naprawdę wielu szybkich Skandynawów. Rzecz jasna zobaczymy, jak to będzie. Przyjeżdżamy na każdy rajd starając się dać z siebie wszystko i ten nie jest wyjątkiem.
Pierwszy odcinek Rajdu Finlandii rusza już w czwartek wieczorem.
Video: Pięć powodów dla których warto śledzić Rajd Finlandii

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.