Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
WRC Rajd Sardynii

Estoński triumf na przełamanie

Ott Tanak i Martin Jarveoja wygrali Rajd Sardynii. Estoński duet na swoje piętnaste zwycięstwo na szczeblu światowego czempionatu czekał 462 dni. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk finiszowali na ósmym miejscu w WRC 2, a Daniel Chwist i Kamil Heller na osiemnastym.

Ott Tänak, Martin Järveoja, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Po tegorocznych odwiedzinach Monako i Alp Francuskich, Szwecji, Chorwacji i Portugalii przyszła pora na osiemnastą w historii WRC wizytę na Sardynii. Organizatorzy przygotowali 21 odcinków specjalnych o łącznej długości niespełna 308 km.

Ostatnią próbę, czyli Sassari - Argentiera 2, rozgrywaną w formacie Power Stage, zapisali na swoje konto Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Dla belgijskiego kierowcy to oesowy triumf numer 300 w mistrzostwach świata. Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen stracili 2,3 s. Trójkę skompletowali Elfyn Evans i Scott Martin [+3,1 s].

- Może chociaż weźmiemy te pięć punktów. Rozczarowujący weekend. Nie poddajemy się jednak i walczymy dalej. Wczoraj popełniłem błąd i nie wywozimy wielu punktów. Musimy zebrać wszystko w całość, by być konkurencyjnym, a jeszcze to nie nastąpiło - stwierdził Neuville.

W rajdzie zwyciężyli Tanak i Jarveoja. Dla Estończyków to piętnaste zwycięstwo na szczeblu mistrzostw świata. Czekali na nie od lutego zeszłego roku i Arctic Rally Finland. Pierwsze - pięć lat temu - również odnieśli na Sardynii.

- Bardzo wymagający początek tej generacji samochodów. Cieszę się głównie z powodu mechaników. Spisali się świetnie. Robimy progres, a pewność wraca. Musimy pracować nadal. Jest wiele do zrobienia - podsumował Tanak.

Craig Breen i Paul Nagle stracili do mistrzów świata z 2019 roku trochę ponad minutę [+1.03,2]. Irlandczycy po raz drugi w tym sezonie stanęli na podium, tym razem stopień wyżej niż w Monte Carlo.

- Naprawdę dobry weekend. Samochód staje się coraz lepszy, a ja czuję się w nim coraz lepiej. Zajęło to trochę czasu, ale trzeba ją ujarzmić - meldował Breen.

Drugi rajd i drugie trzecie miejsce z rzędu zaliczyli w tym sezonie Dani Sordo i Candido Carrera [+1.33,0]. Dla pochodzącego z Kantabrii kierowcy to 53 podium w karierze. W Kenii ich Hyundaia przejmą Oliver Solberg i Elliott Edmondson.

- Nie jestem do końca zadowolony. Chciałbym powalczyć z Craigiem, ale on miał lepszą prędkość, a my trochę problemów. Nie popełniłem błędu i myślałem o zespole. Mogłem być szybszy, ale musimy wziąć punkty - wyjaśnił Sordo.

Życiowy wynik w klasyfikacji generalnej rundy WRC wywożą z Sardynii Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais [+2.09,4]. Piątkę zamknęli liderzy sezonu Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen [+3.02,8]. Finowie w piątek musieli odkurzać trasę i takie samo wyzwanie czeka ich za niespełna trzy tygodnie na kenijskich bezdrożach.

- Bardzo dobry weekend. Czułem się świetnie w samochodzie. Dziękuję zespołowi i moim partnerom za nieustanną wiarę we mnie - przekazał Loubet.

- Najważniejsze, że zdobyliśmy więcej punktów niż Thierry [Neuville]. Tu było trudno. Mogłem zrobić więcej, ale strasznie walczyłem z samochodem. Nie było zbyt dużej frajdy. Do dupy - irytował się Rovanpera.

Szóste miejsce zajęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+4.02,6], a siódme Gus Greensmith i Jonas Andersson [+5.23,6]. Oba duety nie uniknęły przygód i problemów.

- Trudny i ciężki weekend. Cieszę się, że jestem na mecie. Dziękuję zespołowi, zwłaszcza Aaronowi. Na następny rajd jedziemy z większą pewnością siebie - mówił Katsuta.

- Dzisiaj zrobiliśmy krok naprzód. Jednak cały weekend był bardzo rozczarowujący. Ja sam siebie rozczarowałem. Muszę przeprosić zespół. Jedziemy do Kenii i chcemy wrócić do gry - zapowiedział Greensmith.

Trzy pozostałe miejsca w dziesiątce generalki wzięły załogi rywalizujące w WRC 2. Najszybsi w tej kategorii byli Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+7.37,7]. Jan Solans i Rodrigo Sanjuan stracili 28,1 s. Hiszpanie obronili się przed końcową szarżą Jariego Huttunena i Mikko Lukki [+33,2 s].

- Fajne uczucie. Niedziela była najtrudniejsza. Trzeba było tylko dojechać do mety. Tutaj po prostu przejechaliśmy. Dziękuję pilotowi i zespołowi. To był miły weekend - przekazał Griazin.

- Czuję się niesamowicie. Solidna i konsekwentna jazda. Samochód był perfekcyjny przez cały weekend. Dziękuję zespołowi oraz hiszpańskiej federacji - cieszył się Solans.

- Szkoda tego pecha z dwoma kapciami. Poza tym wszystko w porządku. Muszę podziękować zespołowi i sponsorom - stwierdził Huttunen.

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk ukończyli Rajd Sardynii na ósmym miejscu w WRC 2 [+5.27,0]. 26-letni kierowca był szóstym juniorem kategorii. Daniel Chwist i Kamil Heller dojechali na osiemnastej pozycji w WRC 2 [+26.19,9].

W tabeli kierowców Rovanpera ma 120 punktów i powiększył przewagę nad Neuvillem do 55 oczek. Trzeci jest Tanak [62], a czwarty Breen [52]. Wśród zespołów producenckich nadal prowadzi Toyota [200] przed Hyundaiem [161] i M-Sport Ford [120].

Kolejną - szóstą już - odsłoną sezonu będzie Rajd Safari, zaplanowany w dniach 22-26 czerwca.

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Cisza przed burzą
Następny artykuł Marczyk: Jesteśmy w bardzo dobrych nastrojach

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska