Evans dobrze przygotowany

Elfyn Evans i Scott Martin uzyskali najlepszy czas na odcinku testowym przed Rajdem Portugalii.

Elfyn Evans, Toyota Gazoo Racing WRT

Dopiero w drugiej połowie maja światowa czołówka przeniosła się na nawierzchnię szutrową. Wcześniej ścigano się po mieszance suchego, mokrego i oblodzonego asfaltu w Alpach, śniegu w Szwecji i zabłoconym asfalcie w Chorwacji.

Zajęcia w czwartej rundzie sezonu 2022 rozpoczęły się od odcinka testowego. Ten stanowiła próba Paredes, znana z kilku przeszłych edycji Rajdu Portugalii.

Czołówka trzykrotnie widziana była na trasie. Najlepszy czas osiągnęli Evans i Martin. Brytyjski duet jest dopiero dziewiąty w tabeli sezonu i będzie chciał wykorzystać odległą pozycję na drodze podczas piątkowej części rywalizacji. Na nieco ponad 4,5 km załoga Toyoty o 0,4 s pokonała najwyżej sklasyfikowanego Forda Pumę Rally1 w rękach Craiga Breena i Paula Nagle. Trójkę shakedownu uzupełnili Ott Tanak i Martin Jarveoja [+0,7 s].

Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe wykręcili czwarty rezultat [+0,8 s], a piątkę zamknęli Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais [+1,1 s]. Najszybsi w pierwszym przejeździe: Dani Sordo i Candido Carrera stracili ostatecznie do Evansa 1,2 s. Jedynie 0,1 s od Hiszpanów byli gorsi Sebastien Ogier i Benjamin Veillas, którzy podobnie jak załoga Hyundaia zaliczają częściowy program w WRC.

Liderzy sezonu, przed którymi jutro trudne zadanie czyszczenia trasy, Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen byli ósmi [+1,5 s]. Gus Greensmith i Jonas Andersson jako jedyna załoga w aucie Rally1 aż cztery razy byli widziani na trasie oesu. Trzecia próba dała wynik wystarczający do dziewiątej pozycji w tabeli [+2 s]. Dziesiątkę zamknęli Sebastien Loeb i Isabelle Galmiche [+2,4 s].

Teemu Suninen i Mikko Markkula byli najszybszą załogą w WRC 2. Oliver Solberg i Elliott Edmondson stracili pół sekundy, a Marco Bulacia i Marcelo Der Ohannesian sekundę. Z dobrej strony pokazali się Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Drugi przejazd dał szósty wynik w kategorii [+3,3 s].

Z kolei Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak pozostali wierni swojej zasadzie i dbając o opony wolno przejechali odcinek testowy. Strata do Suninena wyniosła 18,6 s.

Cała rajdowa kawalkada przenosi się teraz do Coimbry, oddalonej od Porto o około 120 kilometrów. Wieczorem odbędzie się tam ceremonia startu oraz rozegrany zostanie pierwszy odcinek specjalny - superoes wiodący ulicami miasta posiadającego najstarszy portugalski uniwersytet.

akcje
komentarze

Piloci rajdowi dyrektorami wyścigowymi F1?

Świetny początek Polaków

Zaprenumeruj