Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Evans nie odpuści

Elfyn Evans wspominając niedawny Rajd Chile uważa, że próba podjęcia walki z Ottem Tanakiem o zwycięstwo w zawodach byłaby trudnym zadaniem, nawet gdyby Toyota nie popełniła błędu w taktyce doboru opon.

Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Elfyn Evans i Scott Martin odegrali ważną rolę pomagając Toyocie w przypieczętowaniu tytułu w klasyfikacji producentów podczas jedenastej rundy WRC 2023. Finiszowali w zawodach na trzecim miejscu przed partnerami, Kalle Rovanperą i Jonne Halttunenem, którzy z kolei pokonali ich, wykręcając najlepszy czas na finałowym power stage. Natomiast oba duety nie zagroziły triumfatorom imprezy, reprezentantom M-Sport Ford - załodze Ott Tanak i Martin Jarveoja, którzy w drodze po zwycięstwo zbudowali kluczową przewagę przede wszystkim w sobotni poranek, gdy ich decyzja o wyborze sześciu twardych opon okazała się słuszna.

W przeciwieństwie do tego, wszystkie trzy samochody Toyota GR Yaris Rally1, na tym etapie wydarzenia, wyposażono w miękkie ogumienie, które zużywało się bardziej, niż zakładano.

- Ott był szybki - przyznał Evans. - Do tego jestem przekonany, że nawet z odpowiednim wyborem opon byłoby trudno go pokonać. Sądzę, że gdybyśmy mieli lepszą pozycję startową i inne, korzystniejsze warunki, to miałyby one ogromny wpływ na wynik rajdu.

- Nie jestem pewien, czy realistycznie byłoby możliwe podjęcie walki z Ottem, ale z pewnością drugie miejsce było osiągalne - dodał.

Wynik Evansa zbliżył go na 31 punktów do prowadzącego w mistrzostwach Rovanpery. Wyprzedzenie Fina o co najmniej dwa oczka w nadchodzącym Rajdzie Europy Centralnej utrzymałoby przy życiu jego szanse na tytuł aż do listopadowego finału kampanii w Japonii.

- Sprawa jest wciąż otwarta - powiedział Evans. - Oczywiście będziemy robić wszystko, co w naszej mocy. Chile było trochę rozczarowujące, jeśli mam być szczery, jechaliśmy tam z nadzieją na coś więcej niż trzecie miejsce. Trochę sobie wypominam, że nie radziłem sobie lepiej z oponami, ale trzeba wyciągnąć z tego wnioski, a życie toczy się dalej. Owszem, wiemy, że Kalle może mieć przewagę na asfalcie w tym samochodzie, ale zobaczymy.

Czytaj również:

Video: Rallylegend 2023 - Nocne show

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Loubet zmienia pilota
Następny artykuł Większa regularność wymagana

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska