Evans wraca na prowadzenie, Kajetanowicz trzeci w WRC 2

- Było w porządku. Mieliśmy dobry oes. Atakowałem. Nie było perfekcyjnie, ale jest dobrze - podsumował Evans.

- Nie wiem, co się stało. Miałem dobre wyczucie auta, ale bardzo się ślizgałem. Nie mogłem być szybszy - tłumaczył Neuville.

Drugi czas uzyskał Ott Tanak (+8,8), za którym sklasyfikowano Teemu Suninena (+10,4), Sebastiena Ogiera (+10,8) i wspomnianego Thierry'ego Neuville'a (+16,0). Szósty czas uzyskali Jari-Matti Latvala (+24,2) i Sebastien Loeb (+24,2). Stawkę WRC uzupełnili Esapekka Lappi (+24,7), Dani Sordo (+33,8) i oszczędzający opony na Power Stage Kris Meeke (+1:38,2).

- To był dobry oes, bardzo szybki. Nie miałem perfekcyjnych notatek, ale zrobiliśmy, co mogliśmy - informował Tanak.

- To był dobry przejazd. Na ramieniu miałem małpkę, która przypominała mi, że mam się uspokoić i zrelaksować. Mam dowieźć auto do mety. Teraz mogę dać jej banana - podsumował Suninen.

- Było w porządku. Ponownie zmieniłem ustawienia i mam nadzieję, że zadziałają na Power Stage. Będę próbował - zapowiadał Ogier.

- Warunki są wspaniałe, a oes piękny. Byliśmy spokojni, ponieważ Power Stage jest ważniejszy - mówił Latvala.

- Nie starałem się atakować. Chcieliśmy tylko przejechać ten oes i zobaczymy, co się wydarzy. W naszej pozycji nie ugramy nic więcej - podsumował Loeb.

- Szczerze mówiąc, jechaliśmy spokojnie. Celem są punkty dla producenta. Chciałbym zdobyć też jakieś na Power Stage, ale nie czuję się pewnie - tłumaczył Lappi.

- Od połowy odcinka miałem problemy z hamulcami. Musiałem zwolnić - tłumaczył Sordo.

- Nie chciałbym, by to stało się niedzielną rutyną. Zobaczymy, co możemy zrobić. Mam nadzieję, że zdobędziemy kilka punktów - komentował Meeke.

Przed Power Stage Evans ma 11,5 sekundy przewagi nad Neuvillem. Trzeci jest Ogier (+51,1), czwarty Sordo (+1:19,2), a piąty Suninen (+1:38,0).

W WRC 2 Pro na trasę powrócił jedynie Łukasz Pieniążek, który wraz z Kamilem Hellerem zmierza po 25 punktów do klasyfikacji sezonu.

W WRC 2 Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak awansowali na trzecie miejsce w stawce. Liderem został Nikołaj Griazin, który ma 0,7 sekundy przewagi nad Fabio Andolfim. Polacy po wczorajszym kapciu tracą blisko dwie i pół minuty. Na odcinku koło w swoim Volkswagenie Polo R5 urwał Ole Christian Veiby.