Gierki Toyoty

Sébastien Ogier jeździł samochodem Rally1 przez trzy dni we francuskich Alpach. Jego koledzy zespołowi Takamoto Katsuta, Elfyn Evans i Kalle Rovanperä kontynuują kolejną serię testów w tym tygodniu, aby przygotować się do styczniowej rundy otwierającej nowy rozdział Rajdowych Mistrzostw Świata z autami hybrydowymi.

- Postawiliśmy wszystko na jedną kartę i jesteśmy gotowi do startu - powiedział Fowler. - Nasza specyfikacja na Monte-Carlo jest ustalona i budujemy samochody na pierwszy rajd. W bazie trwają gorączkowe prace, wielu naszych ludzi w Finlandii przygotowuje pierwsze auta rajdowe.

- W zeszłym tygodniu przeprowadziliśmy inspekcję homologacyjną z FIA i właśnie robimy ostatnie szlify w dokumentach, ale wszystko idzie gładko - poinformował.

Samochód zostanie homologowany pierwszego stycznia, a Fowler przyznał, że podczas testów rozwojowych Toyota prowadziła gierki z innymi producentami.

Wraz z kolejnymi sesjami, zmieniał się wygląd GR Yarisa. Okazuje się, że były to zasłony dymne, aby zmylić rywali.

- Podczas testów widzieliście różne koncepcje nadwozia. Żadna z nich, którą zobaczyliście przed tą pokazaną w tym tygodniu, nigdy nie była przeznaczona do użycia w rajdach - przyznał.

- Zawsze graliśmy z Hyundaiem i Fordem, aby robili zdjęcia i spędzali czas na ich analizowaniu. Tak samo postąpiliśmy w 2015 i 2016 roku, kiedy wszyscy powtarzali, że nasze rozwiązania są złe i nieprzepisowe - dodał. - Naszym głównym celem z różnymi nadwoziami w tym roku było sprawienie, aby inni ludzie włożyli jak najwięcej energii w próbę zrozumienia, o co chodzi.

- Być w może w tym tygodniu zmieni się kilka elementów, ale sama baza to już karoseria, którą przedłożyliśmy w FIA do homologacji - przekazał.

Ostatnie testy Toyoty odbędą się na tydzień przed Rajdem Monte-Carlo. Natomiast jeśli chodzi o przygotowania do Rajdu Szwecji, TGR WRT rozpocznie jazdy na zaśnieżonych trasach dopiero po pierwszej rundzie WRC 2022.