Hyundai dołącza do wyścigu o Tanaka
Fabryczny zespół Hyundaia w rajdowych mistrzostwach świata rozpoczął starania o zakontraktowanie Otta Tanaka na sezon 2020. Andrea Adamo przyznał, że nie miałby żadnych oporów przed stworzeniem „dream teamu” z najlepszymi kierowcami świata.
Autor zdjęcia: Toyota Racing
Tommi Mäkinen, szef zespołu Toyoty często powtarzał, że każda ekipa powinna mieć w swoich szeregach jednego absolutnie topowego kierowcę, by utrzymać równy poziom i odpowiednią konkurencję w serii WRC.
Podczas gdy stopniowo narastają plotki o zaawansowanych rozmowach między koreańską marką a Tanakiem, Adamo przyznaje, że ma odmienne zdanie od Mäkinena.
- Gdybym miał na to pieniądze, to zatrudniłbym wszystkich najlepszych kierowców w mistrzostwach - przyznał Adamo. - Płacą mi za wygranie rywalizacji, a nie za pełnienie roli promotora.
W sprawie rzekomych negocjacji z estońskim liderem punktacji tegorocznego sezonu, Adamo powiedział: - Myślę, że dla kogoś takiego jak Tanak trzeba mieć dużą ilość pieniędzy. Nie wiem czy taką dysponuję.
- W tym momencie staram się dbać o ludzi, którzy lojalnie ze mną pracują. W przyszłości zobaczymy co można zrobić.
- Aktualnie mam zakontraktowanych kierowców. Myślę, że radzą sobie całkiem nieźle. Są wzloty i upadki, ale widzieliśmy na Sardynii, że przy odpowiednim zarządzaniu całym zespołem można zaliczyć dobre występy.
- Z drugiej jednak strony, nie możemy zaprzeczyć, że Tanak jest bardzo mocnym kierowcą. Sądzę, że to jeden z trzech zawodników, którzy mogą walczyć obecnie o koronę mistrza świata.
Dwuletni kontrakt Tanaka z Toyotą wygasa wraz z końcem bieżącego sezonu. Mimo, że Estończyk prowadzi w punktacji, a od momentu dołączenia do japońskiego producenta wygrał siedem rajdów, to spekuluje się, że jego relacje z zespołem uległy ochłodzeniu, zwłaszcza po awarii wspomagania, pozbawiającej go pewnej wygranej na Sardynii.
Tanak był już łączony z M-Sportem, jednak obecnie wydaje się, że jeśli 31-latek opuści szeregi Toyoty, to najbliżej mu będzie do Hyundaia.
Sam zawodnik podkreśla, że nie wypowie się co do swoich planów aż do zakończenia sezonu. Dodał jednak, że chciałby wyjaśnić wszystkie sprawy jak najszybciej, by móc w pełni skupić się na walce o tytuł mistrza świata.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze