Hyundai liczył na więcej
Po dramatycznym trzecim etapie i po dwunastu odcinkach specjalnych, Hyundai Motorsport zdobył podwójne podium w Rajdzie Turcji. Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul zajęli drugie miejsce, Sebastien Loeb i Daniel Elena finiszowali na trzeciej pozycji.

Załogi Hyundaia przez sporą część minionego weekendu utrzymywały się na czele piątej rundy mistrzostw świata. Neuville stracił jednak szanse na zwycięstwo po złapaniu kapcia na niedzielnym pierwszym oesie, najtrudniejszym i najdłuższym Çetibeli. Przebitą oponę miał też Sebastien Loeb
Neuville zdobył jeszcze pięć dodatkowych punktów za wygranie Power Stage.
- Mam wrażenie, że zasłużyliśmy na to, aby zabrać więcej z tego weekendu, ale to nadal wspaniałe uczucie wrócić na podium - powiedział Thierry. - Niestety znaleźliśmy się wśród pechowych załóg, przebiliśmy oponę, co uniemożliwiło nam odniesienie zwycięstwa.
- Nie na taki wynik mieliśmy nadzieję, nawet jeśli drugie i trzecie miejsca nie są takie złe - powiedział Andrea Adamo, szef zespołu. - W ten weekend mieliśmy problemy z niezawodnością, które nie powinny były się zdarzyć, a to położyło się cieniem na naszym wyniku. Moje załogi dały z siebie wszystko i dziękuję im za to. Naszym zadaniem jest teraz dać im lepszy samochód na Sardynię.
Ott Tanak i Martin Jarveoja odpadli z rywalizacji w sobotę po awarii układu kierowniczego w ich Hyundaiu i20 Coupe WRC. W niedzielę wrócili na oesy, na Power Stage zajęli drugie miejsce.
W klasyfikacji producentów Hyundai jest drugi. Do prowadzącej Toyoty traci dziewięć punktów.
Klasyfikacje sezonu 2020
Galeria zdjęć z Rajdu Turcji 2020
Czytaj również:

O tym artykule
Serie | WRC , Rajdy |
Zespoły | Hyundai Motorsport |
Autor | Marcin Wyrzykowski |