Hyundai nie jest szczęśliwy
Reprezentanci Hyundai Motorsport – Ott Tanak i Martin Jarveoja, zajęli drugie miejsce w Rajdzie Szwecji.

To było udane przełamanie dla estońskiej załogi po ciężkim wypadku w pierwszej rundzie sezonu mistrzostw świata 2020 - Rajdzie Monte Carlo.
- Cieszę się z mojego pierwszego podium w tym zespole, szczególnie biorąc pod uwagę trudne warunki, z którymi wszyscy mieliśmy do czynienia w ten weekend - powiedział Tanak. - Po Rajdzie Monte Carlo ważne było, abyśmy ukończyli rajd, przejechali trochę kilometrów w tym samochodzie i zdobyli punkty.
Kolejna załoga zespołu broniącego tytułu - Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul zakończyli rajd zdobywając cztery punkty na Power Stage. Na koniec zostali sklasyfikowani na szóstej pozycji.
- Dzisiaj mieliśmy tylko jeden cel, przycisnąć o punkty na Power Stage - mówił Neuville. - To był trudny rajd i nie byliśmy w stanie zrobić nic więcej. Było parę oesów, gdzie w kilku miejscach straciliśmy trochę sekund. Jednak nie sądzę, aby to zmieniło wynik końcowy.
Craig Breen i Paul Nagle zaliczyli z Hyundaiem trzeci rajd w mistrzostwach świata. Ten ukończyli na siódmym miejscu, zapewniając kolejne punkty dla zespołu.
- Bardzo cieszyłem się z powrotu do samochodu WRC, ale to trudne, gdy nie walczy się o miejsca na podium i zwycięstwa. Priorytetem było doprowadzenie auta do mety, co zrobiliśmy oraz udzielenie możliwie jak najlepszego wsparcia zespołowi.
Thierry Neuville zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji sezonu, ma tą samą liczbę punktów co prowadzący Elfyn Evans (42), ale o kolejności decyduje lepsza liczba trzecich miejsc. Ott Tanak po zdobyciu dwudziestu punktów jest szósty.
- Nie mogę powiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi - przekazał szef zespołu Andrea Adamo. - Były sytuacje w których nie wykazaliśmy się wymaganym poziomem osiągów. Nigdy tak naprawdę nie walczyliśmy, zawsze to była obrona. Przynajmniej w klasyfikacji mistrzostw kierowców mamy tyle samo punktów co Evans i nie straciliśmy zbyt wielu w klasyfikacji producentów. Gra toczy się dalej.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.