Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Japońska wpadka bez znaczenia

Richard Millener stwierdził, że kraksa w Rajdzie Japonii nie będzie miała większego wpływu na sportową przyszłość Adriena Fourmaux.

Dani Sordo, Candido Carrera, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1, Adrien Fourmaux, Alexandre Coria, M-Sport Ford World Rally Team Ford Puma Rally1 after the crash

Adrien Fourmaux i Alexandre Coria cały sezon spędzili w samochodzie grupy Rally2. W WRC 2 sklasyfikowano ich dopiero na ósmym miejscu, ale Francuzi wielokrotnie pokazywali niezłe tempo, prezentując przy okazji niemałe możliwości poprawionego Forda Fiesty Rally2.

Z kolei w British Rally Championship Fourmaux i Coria nie mieli sobie równych i zwyciężyli w pięciu rajdach - we wszystkich, w których wystartowali.

W nagrodę za triumf w BRC M-Sport postanowił wysłać francuską załogę do Japonii i wyposażyć ją w Forda Pumę Rally1. Start miał być też przymiarką do sezonu 2024. Fourmaux i Coria są bowiem typowani do przejęcia jednego samochodu królewskiej klasy.

Radość z jazdy autem Rally1 nie trwała jednak długo. Już na drugim odcinku specjalnym - pierwszym „prawdziwym” - Fourmaux i Coria wypadli z drogi i „zaparkowali” Forda w potoku obok Hyundaia Daniego Sordo i Candido Carrery. Uszkodzona została klatka bezpieczeństwa, więc Francuzi nie wrócili już do rywalizacji w kolejnych dniach Rajdu Japonii.

Czytaj również:

Opowiadając o samej przygodzie, Millener stwierdził: - Wiemy, że przez środek drogi płynęło dużo wody - cytuje szefa M-Sport World Rally Team oficjalny serwis mistrzostw świata. - Gdy [Adrien] zahamował, miał dwa koła w tej wodzie. Samochód po prostu „uciekł”.

- Dani powiedział, że Adrien dojechał do zakrętu z dużo mniejszą prędkością niż on, a i tak wypadł.

Pytany wprost czy wpadka w finale sezonu może mieć wpływ na przyszłość Fourmaux w zespole, Millener odparł:

- Nie będziemy go oceniać tylko po tym, co zdarzyło się w Japonii. Miał generalnie mocny sezon. Szkoda, że w Japonii odpadł całkowicie i nie był w stanie się zresetować i ruszyć kolejnego poranka.

M-Sport nie ogłosił jeszcze składu na sezon 2024. Wiadomo, że po odejściu Otta Tanaka do Hyundaia, w zespole może brakować wyraźnego lidera. Poza Fourmaux szanse na etat ma także Pierre-Louis Loubet, który tegorocznej kampanii nie będzie wspominał najlepiej.

- Chciałbym zachować ich obu - kontynuował Millener. - Obaj mają doświadczenie w naszym samochodzie i pracowali z zespołem.

Sezon WRC 2024 ruszy w trzeciej dekadzie stycznia Rajdem Monte Carlo. Zaplanowano trzynaście rund. Jedną z nich będzie ORLEN 80. Rajd Polski.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Odważna decyzja Rovanpery
Następny artykuł Kolejny powrót do Hyundaia?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska