WRC. Jazda hybrydą będzie wyzwaniem

Już tylko niespełna trzy miesiące dzielą nas od rozpoczęcia nowej ery w rajdach samochodowych na szczeblu światowego czempionatu. Auta WRC zastąpione zostaną przez konstrukcje Rally1, wyposażone w napęd hybrydowy.

Wszyscy trzej zaangażowani w królewskiej klasie producenci prowadzą prace rozwojowe. Dopracowania wymaga nie tylko sam system hybrydowy, ale również aspekty związane z odzyskiwaniem energii, którą następnie będzie można spożytkować w postaci dodatkowej mocy na wybranych fragmentach odcinków specjalnych. O pewnych problemach ze zrozumieniem nowości mówił niedawno Thierry Neuville, porównując Rally1 z bolidem Formuły E.

Czytaj również:

Rally1 jak Formuła E

Craig Breen - nowy nabytek M-Sportu - przeprowadził niedawno intensywne testy Pumy. Jeżdżono w Hiszpanii, zarówno po asfalcie, jak i szutrze. Po zakończeniu zajęć, w których udział wziął również Sebastien Loeb, Irlandczyk podzielił się swoimi wrażeniami.

- To duże, duże wyzwanie dla wszystkich kierowców - cytuje Breena oficjalny serwis mistrzostw świata. - Chodzi głównie o zbieranie energii i ciągłe próby jej regeneracji. Gdy jadę samochodem ponad 200 km/h po lesie, wykorzystuję w pełni zdolności mojego mózgu. Teraz trzeba jechać nadal równie szybko, ale do tego dochodzi myślenie o odzyskiwaniu energii i zapewnieniu sobie dodatkowego przyspieszenia.

- Nie będzie łatwo, a kto najszybciej będzie potrafił się „przełączyć” i robić te wszystkie rzeczy naturalnie, bez myślenia o nich, odniesie sukces w 2022 roku.

Występem w Rajdzie Finlandii, Breen zakończył współpracę z Hyundaiem. Przez chwilę spekulowano, że 31-latek może wystartować Fiestą WRC w FORUM8 ACI Rally Monza. Irlandczyk rozwiewa jednak wątpliwości.

- Nie będzie mnie na Monzy. Jestem całkowicie skoncentrowany na samochodzie na 2022 rok. Poza tym nie ma takiej możliwości, bym wziął udział wraz z M-Sportem i potencjalnie odebrał punkty Hyundaiowi. To nie byłoby właściwe.

- Poza tym to, że zaprzestałem jazdy samochodem WRC dostrzegam jako przewagę. Cała moja uwaga skupiona jest teraz na dogadaniu się z Pumą. Pozostali będą musieli wskakiwać i wyskakiwać z obecnego samochodu, testując też Rally1.

- Mając czas, mogę popracować nad całym systemem odzyskiwania i zrozumieć w pełni, jak wykorzystać hybrydę. Wydaje mi się, że ten sport będzie teraz zupełnie inny, całkowicie odmieniony - podsumował Craig Breen.

Galeria - Craig Breen i Paul Nagle w Hiszpanii