Kajetanowicz i Szczepaniak na prowadzeniu

Załogi uczestniczące w siódmej rundzie tegorocznych mistrzostw świata mają już za sobą trzynaście niezwykle wymagających, afrykańskich odcinków specjalnych.

Finał sobotniej części zawodów stanowił drugi przejazd najdłuższego odcinka Sleeping Warrior (31,04 km). Deszcz w kilku sekcjach tej próby jeszcze bardziej utrudnił kenijskie wyzwanie.

Cztery pierwsze miejsca w Rajdzie Safari po drugim etapie zajmują załogi Toyoty.

Liderami pozostają Sebastien Ogier i Vincent Landais. Na drugiej lokacie są Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen, którzy po wygraniu OS13 zbliżyli się do Francuzów na 16,7s.

- Nie mogę powiedzieć, że mam dużo szczęścia z tymi czarnymi i okrągłymi oponami, ale tak to już jest - przekazał Ogier kończąc próbę z powoli uchodzącym powietrzem z obydwóch przednich kół.  

- W zeszłym roku było ślisko, ale nie tak jak teraz. Nawet na prostych jazda na drugim biegu to było zbyt szybko. Jesteśmy tutaj w jednym kawałku i to był jedyny cel na dziś - mówił Rovanpera.

Elfyn Evans i Scott Martin wrócili na trzecią lokatę (+2:23.3). W zapasie mają 16,7s nad Takamoto Katsutą i Aaronem Johnstonem.

- Było bardzo ślisko i oczywiście, gdy zaczynało padać, przyczepność stawała się nierówna - raportował Evans.

- Za dużo momentów. Nawet zanim zaczęło padać obróciłem się i musiałem cofać. Straciliśmy na tym dziesięć sekund, a gdy dotarliśmy do błotnistych sekcji, było okropnie. Jestem naprawdę szczęśliwy, że ukończyłem dzień - przekazał Katsuta.

Na piątej pozycji są Dani Sordo i Candido Carrera (+3:52.3), jedyna załoga Hyundaia, która uniknęła problemów technicznych.

- To były naprawdę trudne warunki. Odczucia jak z jazdy na lodzie. Ciężko było uniknąć problemów - wspomniał Sordo.

Szósta i siódma lokata to reprezentanci stajni M-Sport Ford, Ott Tanak i Martin Jarveoja (+8:38.9) oraz Pierre-Louis Loubet i Nicolas Gilsoul (+13:56.6).

- Imponujące, bardzo imponujące. Było bardziej ślisko niż na lodzie - komentował Tanak.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak są ósmą załogą rajdu (+19:53.1). Duet jadący w barwach ORLEN Rally Team prowadzi w kategorii WRC 2.

- Przed nami wciąż jeszcze długa droga - mówił Kajetanowicz. - Powtórzę jeszcze raz, że szkoda chłopaków (Mounster/Louka) z którymi zacięcie walczyliśmy. Jechali bardzo szybko. Natomiast teraz podążaliśmy prawie jak w trybie drogowym, żeby to przetrwać. To był dobry dzień dla nas, ale to jeszcze nie koniec. Wiele rzeczy może się zdarzyć.

Dziesiątkę kompletują zawodnicy, którzy powrócili w sobotę do rywalizacji korzystając z systemu Super Rally, Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe (+24:06.2) oraz Oliver Solberg i Elliott Edmondson (+24.06.6).

Po drugim etapie w WRC 2 za Kajetanowiczem i Szczepaniakiem są Martin Prokop i Zdenek Jurka (+10:01.3) zasiadający w Fieście Rally2 w barwach Benzina ORLEN Team. Trójkę kompletują Carl Tundo i Tim Jessop (+12:21.6).

W WRC 3 na czele są Diego Domínguez Jr i Rogelio Penate.

WYNIKI po OS13

1. Ogier/Landais (Toyota GR Yaris Rally1)
2. Rovanpera/Halttunen (Toyota GR Yaris Rally1) +16.7
3. Evans/Scott (Toyota GR Yaris Rally1) +2:23.3
4. Katsuta/Johnston (Toyota GR Yaris Rally1) +2:40.0
5. Sordo/Carrera (Hyundai i20 N Rally1) +3:52.3
6. Tanak/Jarveoja (Ford Puma Rally1) +8:38.9
7. Loubet/Gilsoul (Ford Puma Rally1) +13:56.6
8. Kajetanowicz/Szczepaniak (Skoda Fabia Rally2 evo) +19:53.1
9. Neuville/Wydaeghe (Hyundai i20 N Rally1) +24:06.2
10. Solberg/Edmondson (Skoda Fabia Rally2 evo) +24:06.6