Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kajetanowicz: Tempo jest zwariowane

Niesieni dopingiem tłumu polskich fanów Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak ukończyli drugi etap Rajdu Hiszpanii 2019. Polacy dzięki bardzo dobrej dyspozycji awansowali dziś do czołowej trójki kategorii WRC 2 i jutro powalczą o utrzymanie miejsca na podium.

Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Volkswagen Polo R5

Autor zdjęcia: Marcin Snopkowski

Na koniec dnia załoga LOTOS Rally Team wykręciła doskonały, dziewiąty czas w klasyfikacji generalnej, pokonując większość konkurentów w samochodach klasy R5 czy dziewięciokrotnego mistrza świata Sébastiena Loeba, jadącego rajdówką klasy WRC!

Załoga LOTOS Rally Team bez większych problemów pokonała popołudniową pętlę asfaltowego etapu rajdu. Przy pięknej pogodzie rozegrało się wiele pojedynków pomiędzy zawodnikami, które cieszyły oczy tłumnie zgromadzonej publiczności. Polacy podczas tego rajdu wielokrotnie podkreślali, że bardzo doceniają doping swoich rodaków, którzy w dużej liczbie przyjechali do Katalonii, by wspierać ich walkę.

Na czele kategorii WRC 2 są Francuzi, Camilli i Veillas (Citroën C3 R5), minutę tracą do nich ich rodacy, Loubet i Landais (Škoda Fabia R5 evo). Kajto i Maciek są na trzeciej pozycji, tylko 18 sekund za wiceliderami.

- Drugi dzień Rajdu Katalonii to nowe rozdanie - rajd asfaltowy. Cieszę się, bo awansowaliśmy. Jesteśmy w tej chwili na podium. Muszę być sprytny, a jednocześnie chciałbym walczyć. To nie jest łatwe, ponieważ mam tutaj dużą przyjemność z jazdy. Chcę się ścigać z tymi chłopakami, ale muszę jednocześnie myśleć o tym, żeby nie popełniać błędów, które przychodzą tutaj bardzo szybko - opowiada o swoich wrażeniach zawodnik LOTOS Rally Team, Kajetan Kajetanowicz.

- Tempo jest zwariowane. To jest jeden z takich rajdów, które można porównać do wyścigu. Wszyscy kierowcy, którzy jadą tutaj po raz kolejny, znają te odcinki specjalne. Jadą na limicie, dlatego każdy drobny krok z ustawieniem zawieszenia może poprawić lub pogorszyć sytuację. Nam niestety pogorszył na drugiej pętli i to spowodowało, że opony się przegrzewały. Musimy zrobić krok wstecz i zastanowić się, w którą stronę możemy pójść jutro. Na pewno wynik, który w tej chwili staramy się utrzymać, bardzo nas satysfakcjonuje. Przed nami cala niedziela, fajne odcinki specjalne i dużo zakrętów. Trzymajcie kciuki.

Finałowy etap rozegrany zostanie tradycyjnie w niedzielę. Liczy łącznie 74,14 km, na które złożą się dwa odcinki: Riudecanyes (16,35 km, godz. 7:41 i 10:54) oraz La Mussara (20,72 km, godz. 8:38 i 12:18). Wyniki powinniśmy poznać około godziny 13:00.

informacja prasowa

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kajetanowicz i Szczepaniak na podium po sobocie
Następny artykuł Sordo się broni

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska