Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kajetanowicz za kierownicą CrossKarta

Kajetan Kajetanowicz urozmaica swoje treningi o kolejne wyzwania. Czekając na wznowienie sezonu, drugi najszybszy kierowca WRC2 usiadł za kierownicą unikatowego pojazdu - CrossKarta. Zmienne warunki toruńskiego toru rallycrossowego były kolejnym wyzwaniem podczas treningu Kajetanowicza.

Kajetan Kajetanowicz, CrossKart

Autor zdjęcia: Lotos Rally Team

Choć kalendarz tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata wciąż nie jest znany, Kajto wykorzystuje każdą okazję, by w bezpiecznych warunkach móc zasiąść za kierownicą. Widzieliśmy go już na szutrowych trasach w treningowym Subaru oraz na wyścigowym torze w gokarcie. Kajto, by stale rozwijać swoje umiejętności, postanowił wsiąść do nowego dla siebie pojazdu, jakim jest CrossKart. To bardzo widowiskowe i uwielbiane przez kibiców maszyny, choć w naszym kraju nadal unikatowe. Dla kierowców, przez swoją dużą moc i bardzo małą wagę, stanowią ogromne wyzwanie.

Reprezentant LOTOS Rally Team testował CrossKarta na torze rallycrossowym w Toruniu, na którym do dyspozycji miał asfaltową i szutrową sekcję. Dodatkowym utrudnieniem była także deszczowa pogoda. Kajto miał do dyspozycji dwa CrossKarty, którymi pokonał kilkadziesiąt okrążeń.

- Staram się, aby mój trening był jak najbardziej urozmaicony. Stawiając sobie nowe wyzwania, mogę się rozwijać. A dla mnie jazda CrossKartem to totalna nowość. Wymaga zupełnie innego stylu jazdy niż cokolwiek innego, czym wcześniej jeździłem. Dzięki takim wyzwaniom czuję się lepszym kierowcą - mniej rzeczy zaskakuje mnie później podczas rajdu. Można powiedzieć, że 150 koni mechanicznych to mało. Jednak przy wadze 300 kg, te 150 km dostarcza niesamowitych wrażeń - powiedział Kajetan Kajetanowicz.

Ten mały potwór rozpędza się do 100 km/h w 3 s. Przez cały czas jest co robić za kierownicą. To naprawdę wściekła maszyna, która gna do przodu, jak szalona. Potrzeba dużych umiejętności, by nad nią zapanować - dodał.

Do tej pory rajdowy mistrz z Ustronia trenował na torach gokartowych w Zielonej Górze i Toruniu oraz szutrowych trasach w małopolskich Podolanach i Kamieniu Śląskim.

informacja prasowa

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Francja bez World RX
Następny artykuł Gronholm znów w akcji

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska