Kankkunen chce sprawdzić hybrydę

Pochodzący z miejscowości Laukaa - oes o tej samej nazwie często widnieje w harmonogramie Rajdu Finlandii - kierowca zdobywał mistrzowski laur w 1986, 1987, 1991 i 1993 roku. Pełnoetatową karierę zakończył po sezonie 2002, mało udanym w barwach Hyundaia.

Przez kolejne piętnaście lat pojawiał się na oesach nieregularnie. Najpoważniejszy występ miał miejsce w 2010 roku, kiedy razem Juhą Repo wystartował w Rajdzie Finlandii Fordem Focusem WRC i zajął ósme miejsce. Licznik zaliczonych rund światowego czempionatu zatrzymał się wtedy na 162.

Kankkunen, jak sam przyznaje, śledzi sytuację w WRC, a ostatnio gościł na Sardynii na zaproszenie Pirelli. 63-latek poza opowiadaniem anegdot z przeszłości, przyznał, że stosunkowo często mniej lub bardziej oficjalnie jeździł autami WRC. W 2019 roku Toyotą Yaris WRC wraz synem odbył pokazowy przejazd próbą Harju w trakcie Rajdu Finlandii. Mieszkając niedaleko rajdowej bazy Toyoty, miał również okazję do testów.

Czterokrotny mistrz świata przyznał, że choć nie ciągnie go do rywalizacji na oesach, chciałby wypróbować najnowszą konstrukcję Rally1.

- Mam nadzieję, że przetestuję hybrydę latem - powiedział Kankkunen w rozmowie z Motorsport.com. - Chciałbym po prostu ją wypróbować, trochę się przejechać i móc porównać z zeszłorocznym samochodem.

- Jeździłem wieloma samochodami. To interesujące, ponieważ te aktualne są trochę inne od zeszłorocznych, również cięższe, ale kiedy można użyć hybrydy, stają się mocniejsze. Przez moment mają nawet 500 koni mechanicznych.

- Poprzednie samochody są dobre. Jeździłem nimi i są łatwe w prowadzeniu. Powiedzmy, że „staruszek” może jechać na 90 procent, a pozostałe 10 jest dla młodych. To naprawdę cudowne auta do jazdy. Zawieszenie i aerodynamika są świetne. Tak po prostu działa technologia - podsumował Juha Kankkunen.

Polecane video: