Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kubica za kierownicą Hyundaia WRC?

Czy Robert Kubica wróci do startów w rajdach samochodowych? Od kilku dni krążą takie spekulacje.

Robert Kubica, Alfa Romeo Test Driver

Robert Kubica, Alfa Romeo Test Driver

Mark Sutton / Motorsport Images

Jako pierwsza taką informację przedstawiła stacja Eleven Sports. Robert Kubica w rozmowie udzielonej dla Macieja Jermakowa przyznał, że jest namawiany na ponowne starty w rajdach. Dodał jednak, że nie dojdzie do tego w przyszłym roku, jeśli nie będzie miał okazji do testów. Jak sam podkreślił, powrót na odcinki specjalne musiałby zostać zorganizowany w „odpowiedni sposób”.

Na pewno nie weźmie też udziału w tegorocznym Rally Monza ze względu na swoje zobowiązania wobec Alfy Romeo Racing Orlen w tym samym czasie w F1.

Czytaj również:

Temat wrócił podczas Q&A z Kubicą na kanale Youtube TVP Sport.

Prowadzący rozmowę Jan Piasecki, opierając się na swoich źródłach zasugerował, że jeśli będzie to WRC to na 90 procent Hyundai.

- Pierwsze słyszę - odniósł się do powyższego Robert Kubica, nieco zbity z tropu tą informacją.

- Nie wiem, jakie masz źródła. Za bardzo skupiamy się na rajdach i rozmawiamy o tym za dużo. Mówienie i wsadzanie mnie do rajdów oraz do auta, o którym nawet nie dyskutowałem, jeśli chodzi o przyszły rok…, tak że nic nie wiem.

PKN Orlen obecnie dopina szczegóły przedłużenia kontraktu sponsorskiego z Sauberem. Warunkiem kooperacji, ma być dalsza obecność Polaka w składzie ekipy, w roli kierowcy rezerwowego i testowego.

Kubica, pytany o możliwość połączenia programów F1 z powrotem na odcinki specjalne, odparł:

- Po pierwsze trzeba się zastanowić, jaki miałby być cel moich startów w rajdach i czy to jest droga, którą chciałbym obrać. Łatwo kogoś wsadzić do jakiejś kategorii, ale tak naprawdę trzeba jeszcze zrozumieć daną serię.

- Spędziłem już kilka sezonów w rajdowych mistrzostwach świata. Wiem z czym to się je i nie byłoby to łatwe zadanie. Po drugie, mówiąc o przyszłym roku, nikt nie wie, jak będzie wyglądała nasza sytuacja. Łączenie dwóch programów, tak jak robiłem to teraz, jest bardzo trudne.

- Ostatnie miesiące były wyczerpujące, aby połączyć dwie kategorie, dwa różne światy i dwa różne sporty. Łączenie DTM i F1 nie było łatwe. Jeśli nadal będę pełnił taką rolę w zespole, zależna będzie też od tego, ile czasu będę chciał na to poświęcić. W zależności, jak będzie wyglądał mój program sportowy, odpowiednio będę musiał też dobrać inne rzeczy. W przyszłym roku F1 planuje 23 grand prix, czyli jeszcze więcej wyścigów i większe zaangażowanie. Trzeba to przemyśleć, bo nie da się zrobić wszystkiego. Ja też muszę zastanowić się, czego chciałbym się podjąć, czy jest to możliwe i jak wyglądają kalendarze, pamiętając czego nas ten rok nauczył - przekazał.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rajd w Monzy godny WRC
Następny artykuł WRC wspomina Colina McRae

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska