Lappi polubił Fiestę

W tym roku, po rozstaniu z Citroenem, Fin w mistrzostwach świata będzie reprezentował zespół M-Sport Ford i zasiadał za kierownicą Fiesty WRC.

Dzięki współpracy z trzema rożnymi ekipami fabrycznymi w najwyższej klasie, może porównać Yarisa, C3 i Fiestę.

- Pierwsze wrażenia dotyczące Forda Fiesty WRC są takie, że jest bardzo łatwy w prowadzeniu i przewidywalny - powiedział Lappi. - Przynajmniej tak było podczas asfaltowych testów przed Rajdem Monte Carlo.

- Mimo, że przyczepność na asfalcie jest zmienna, samochód dobrze się prowadzi, tak jak chcesz, co daje kierowcy poczucie pewności. To dla mnie zdecydowanie odmienna sytuacja w porównaniu do tej zeszłego roku.

- Miałem wrażenie, że Ford spisuje się lepiej niż Toyota jeśli chodzi o silnik. Citroen naprawdę był dobry, ale przy dużych prędkościach. Toyota i Ford są zwinne w krętych sekcjach, ale tracą do Citroena w szybkich partiach - kontynuował.

- W Argentynie, kiedy do Fiesty trafi nowy silnik, spodziewam się dużego skoku osiągów. Znikną wszystkie drobne niedociągnięcia - dodał.

Rajdowe Mistrzostwa Świata 2020 ruszają już dziś. Odcinek testowy poprzedzający Rajd Monte Carlo rozpocznie się o 16:00 polskiego czasu.