Latvala zacznie od Szwecji
Jari-Matti Latvala może wystartować nawet w pięciu rundach mistrzostw świata 2020 za kierownicą Toyoty Yaris WRC.
Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images
Fin stracił miejsce w zespole fabrycznym japońskiego producenta na następny sezon, ale zapewnia, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
W składzie Toyoty w przyszłym roku zobaczymy Sebastiena Ogiera, Elfyna Evansa oraz Kalle Rovanperę. Latvala ma pojechać Yarisem WRC w specyfikacji 2020 co najmniej w dwóch rajdach, w Szwecji i Finlandii.
- Mogę potwierdzić te dwa rajdy - powiedział Latvala dla motorsport.com/autosport.com. - Pracuję też nad pozyskaniem sponsora na Sardynię, Portugalię i Wielką Brytanię. Marzy mi się również Nowa Zelandia, ale to jest zbyt drogie.
- Dla mnie ważne jest kontynuowanie startów w przyszłym roku. Ten obecny był trudny, również dość burzliwy w moim życiu prywatnym. Przyszły stanowi bardziej przerwę niż koniec startów. Mam 34 lata i sądzę, że przede mną jeszcze kilka dobrych sezonów - kontynuował.
Gdyby Latvala zebrał budżet na pięć rajdów, to może wystarczyć na rozbudzenie entuzjazmu ze stworzeniem zespołu B Toyota Gazoo Racing. Takamoto Katsuta bowiem poprowadzi Yarisa WRC we wszystkich ośmiu europejskich rundach mistrzostw świata i w Rajdzie Japonii.
Źródła w Toyocie potwierdziły, że na początku tego roku był rozważany drugi zespół na sezon 2020. Pierwotny plan zakładał uwzględnienie w składzie Rovanpery i Katsuty.
Siostrzana ekipa może być przydatna dla ambicji Toyoty w walce o obronę tytułu w klasyfikacji producentów.
Latvala przyznaje, że jest gotowy pomóc Makinenowi.
- Tak jak powiedziałem, chcę jeździć w przyszłym roku. Może to ma sens, aby dołączyć do Katsuty w drugim zespole i walczyć o punkty. Już byłem w takiej sytuacji podczas mojej kariery. Pamiętam, jak jeździłem z Matthewem Wilsonem w zespole Stobbart i walczyliśmy z Subaru o trzecie miejsce w 2007 roku - dodał.
Nie będzie niespodzianką, jeśli Latvala przedłuży swoją współpracę z japońskim producentem na kolejny, już czwarty rok. W środę, kiedy Toyota informowała o swoim składzie, prezes koncernu - Akio Toyoda zachęcał Fina do „pozostania w kontakcie”.
Latvala wykluczył możliwość kontraktu z M-Sportem. Odniósł się też do tematu Citroena, który w zeszłym tygodniu poinformował o zakończeniu programu w WRC ze skutkiem natychmiastowym. Nie uważa się bowiem, aby samochody C3 WRC pozostały w garażu.
Latvala nie sądzi jednak, aby to np. Abu Zabi wystawiło sponsorowany przez siebie zespół.
- Miałoby sens posiadanie większego sponsora, który kupiłby samochody - mówił Latvala dla Rallit. - Nie sądzę jednak, że Abu Zabi wróci do rajdów. Nie są już tym zainteresowani. Ciekawe jednak co się wydarzy. Być może zostaną przekazane prywatnemu zespołowi, aby ktoś mógł je wynajmować.
- Są co najmniej dwa, może trzy w pełni gotowe samochody, które powróciły z Australii. Sądzę, że jakoś zostaną wykorzystane - dodał.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze