Liderzy ponieśli straty
Ott Tanak i Martin Jarveoja byli najszybszą załogą jedenastego oesu Rajdu Chorwacji. Próbę rozegrano w deszczu i gęstej mgle. Liderami pozostają Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen, ale ich przewaga stopniała do niespełna 20 s.

Platak to jeden z dwóch nowych oesów tegorocznej edycji rajdu. Swą nazwę wziął od ośrodka narciarskiego, który załogi napotykają w połowie próby. Organizatorzy przygotowali tam strefę kibica. Droga na początku jest wąska i stopniowo staje się coraz szersza. Aura postawiła przed załogami potężne wyzwanie, fundując gęstą mgłę i deszcz.
W takich warunkach zdecydowanie najlepiej poradzili sobie Tanak i Jarveoja. Mistrzowie świata z 2019 roku zdeklasowali rywali. Drudzy na mecie Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe stracili 18,6 s. 0,6 s dłużej jechali Craig Breen i Paul Nagle.
- Sam nie wiem. W tych warunkach nie dbasz o czas, tylko o to, by dotrzeć do mety - opisywał Tanak.
- Nie mogłem odpowiednio dogrzać opon, ale pewnie każdy ma tak samo. Próbowałem utrzymać rytm, ale w kilku zakrętach było blisko - komentował Neuville.
- To chyba najtrudniejsze warunki, jakie kiedykolwiek widziałem. Paul spisał się świetnie i mnie prowadził. Miejscami nie było widać na 10-15 metrów. Całkiem zabawnie - żartował Breen.
Czwarty wynik - pomimo obrotu tuż po starcie - zanotowali Esapekka Lappi i Janne Ferm. Koledzy z Toyoty: Elfyn Evans i Scott Martin stracili do Finów 0,7 s. Szóstym czasem błysnęli Stephane Lefebvre i Andy Malfoy, najszybsi w WRC 2 [+32,2 s]. Gus Greensmith i Jonas Andersson byli siódmi [+39,8 s]. Sami Pajari i Enni Malkonen jadący Fordem Fiestą Rally3 popisali się ósmym czasem [+41,3]. Dziesiątkę uzupełnili Jari Huttunen i Mikko Lukka - druga załoga WRC 2 [+43,6 s] oraz Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais [+44,1 s.]
- Nie można cisnąć, pokazał to już pierwszy zakręt. Na drodze jest strasznie dużo wody - meldował Lappi.
- Żadnej satysfakcji. Przyczepność jest zerowa, podobnie jak widoczność. Na szerokiej drodze jest lepiej - opowiadał Evans.
- Jest naprawdę niebezpiecznie. Praktycznie nic nie widać. Jeśli się przejaśni, będzie to uroczy oes - stwierdził Greensmith.
- Jest bardzo, bardzo trudno. Nie widać nic na dalej niż 10 metrów - przyznał Loubet.
Wydarzeniem oesu była uszkodzona lewa przednia opona w Toyocie Rovanpery i Halttunena. Finowie stracili aż 54,5 s i ich przewaga nad Tanakiem stopniała do 18,2 s.
- Sam nie wiem. Stało się to na początku, na wąskiej drodze - dziwił się Rovanpera.
Breen jest trzeci [+50,5 s], a Neuville czwarty [+1.28,3]. Evans zamyka pierwszą piątkę [+2.04,7].
W WRC 2 za Lefebvrem i Huttunenem [+11,4 s] dojechali Yohan Rossel i Valentin Serreaud [+16,2 s].
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak uplasowali się na piątej pozycji [+27,5] i odrobili pół sekundy do rywali w walce o podium: Erica Camilliego i Thibaulta de la Haye. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk pojawili się na mecie z dwunastym wynikiem [+1.04,6].
W łącznej klasyfikacji prowadzi Rossel. Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow tracą 43,8 s. Camilli jest trzeci [+1.07,1], a Kajetanowicz czwarty [+1.18,7]. Marczyk awansował do dziesiątki [+6.43,2].

Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia Rally2 evo
Photo by: Mikołaj Marczyk
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.