Loeb blisko Ogiera

Sebastien Ogier i Benjamin Veillas wygrali pierwszy odcinek Rajdu Monte Carlo.

Loeb blisko Ogiera

Sezon 2022 - pięćdziesiąty w historii mistrzostw świata - oraz nową, hybrydową erę w rajdach samochodowych otworzył odcinek Luceram-Lantosque, liczący 15,20 km.

Początkowy fragment, na który składa się m.in. dwanaście nawrotów, wykorzystywany był podczas Rajdu Monte Carlo 2017. Jednak w przeszłości jeżdżono głównie w odwrotnym kierunku, a trasa wiodła niemal od samej wioski Lantosque. Szeroka droga z pierwszych kilometrów ustępuje z czasem węższym i bardziej technicznym sekcjom.

Pierwszymi liderami alpejskiego klasyka zostali Ogier i Veillas. Duet Toyoty o 5,4 s pokonał Sebastiena Loeba i Isabelle Galmiche. Oesowe podium skompletowali Elfyn Evans i Scott Martin [+9,3 s].

- Nie czułem się najlepiej, ale przejechaliśmy. Sporo wilgotnych miejsc. Było ślisko - meldował Ogier.

- Dobry start, ale na szczycie było podstępnie. Sporo lodu. Byłem tam zbyt ostrożny. Reszta była w porządku. Wyczucie jest dobre. Samochód jest fajny. Dużo mocy, choć nie przez cały czas - przekazał Loeb.

- Kiepski przejazd. Nie miałem dobrego wyczucia - przyznał Evans.

Czwartym czasem zaskoczyli Gus Greensmith i Jonas Andersson [+12,3 s]. Niespełna sekundę za zespołowymi kolegami dojechali Craig Breen i Paul Nagle [+13,2 s]. Pół sekundy więcej stracili Adrien Fourmaux i Alexandre Coria, w kolejnym Fordzie Puma Rally1. Najszybsi z ekipy Hyundaia: Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe zameldowali się dopiero na siódmej pozycji [+15,9 s].

- Szczerze mówiąc, pierwsza połowa oesu była lepsza. W drugiej nie mogłem znaleźć rytmu. Seb wygląda na bardzo szybkiego - mówił Greensmith.

- Cudowne uczucie. Naprawdę wspaniale. Ja pojechałem przeciętnie, więc nie spodziewam się być wysoko w tabeli. Inni będą cisnąć - przewidywał Breen.

- Trudno. Bardzo dużo zmrożonych miejsc. Byłem bardzo ostrożny, być może za bardzo - opowiedział Fourmaux.

- Było trudno. Nie mogłem jechać szybciej. Trochę hazardu, ponieważ mamy tylko dwadzieścia miękkich opon na weekend i trzeba iść na kompromis - stwierdził Neuville.

Oliver Solberg narzekał na mecie, że miejscami nie słyszał swojego pilota - Elliota Edmondsona [+22,3 s]. Ott Tanak i Martin Jarveoja rozpoczęli od dziewiątego wyniku [+22,4 s]. Kierowca pozostawił rezultat bez komentarza. Dziesiątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+24,8 s].

- Nic nie słyszę. Jest za głośno. Samochód działa dobrze. Czysty oes, ale nie słyszałem Elliotta w wielu miejscach - martwił się Solberg.

- Mamy problem. Nie wiem o co chodzi - powiedział Katsuta.

Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen obrócili się na początku oesu. Strata przekroczyła 26 sekund.

W WRC 2 najszybsi na oesie byli Eric Camilli i Yannick Roche. Załoga Citroena C3 Rally2 zostawiła za sobą dwie Skody z Toksportu: Nikołaja Griazina i Konstantina Aleksandrowa [+5,1 s] oraz Andreasa Mikkelsena i Torsteina Eriksena [+8 s].

akcje
komentarze

Historia „Malucha” Pettera Solberga

Noc Turini dla Ogiera