Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

M-Sport stawia warunki

Malcolm Wilson, dyrektor wykonawczy M-Sportu, podkreśla, że jego zespół zgłosi się do Rajdowych Mistrzostw Świata w 2022 roku, tylko jeśli nowe samochody Rally1 będą mogły brać udział w imprezach na różnych szczeblach rozgrywkowych.

Deividas Jocius, Varza Mindaugas, M-Sport Ford WRT Ford Fiesta R5

Deividas Jocius, Varza Mindaugas, M-Sport Ford WRT Ford Fiesta R5

M-Sport

Rewolucja na odcinkach specjalnych planowana jest na 2022 rok. Wtedy pojawią się nowe samochody Rally1 [dziś WRC], wyposażone w napęd hybrydowy. Ostatnia tak drastyczna zmiana przepisów miała miejsce przed sezonem 2017. Trzy lata temu wprowadzono aktualne samochody WRC, mocniejsze i bardziej widowiskowe niż poprzednia generacja. FIA zarezerwowała je jednak jedynie dla najwyższego szczebla rajdowych rozgrywek, dając sobie również prawo do decydowania kto może pojechać najnowszą ewolucją auta WRC.

Wilson zaznacza, że ta polityka musi zostać zmieniona i jest to warunek przystąpienia jego stajni do sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata w 2022 roku.

- Dla mnie i dla M-Sportu sytuacja jest bardzo jasna - powiedział Wilson w rozmowie z serwisem DirtFish. - Musimy mieć solidne gwarancje, że te [nowe] samochody będzie można kupić i jeździć nimi w dowolnym czempionacie na świecie.

- Mówimy o mistrzostwach krajowych i regionalnych seriach FIA. To jedyny sposób, żebym mógł sprawić, by ekonomia przedsięwzięcia nieco się poprawiła. Przed sezonem 2017 każdego roku sprzedawaliśmy około 14 aut WRC. Od 2017 roku spadek jest dramatyczny. Ostatnie lata były dla nas bardzo, bardzo trudne finansowo i mówiąc wprost, po prostu nie możemy kontynuować w ten sposób. I nie będziemy.

- Musimy zakwestionować absolutnie wszystko, co do tej pory robiliśmy. Będzie to decydujące w kwestii naszego zaangażowania w sezonie 2022 roku.

Yves Matton, odpowiedzialny w FIA za rajdy, nie zdradził czy federacja dopuści samochody Rally1 do rajdów regionalnych. Zapowiedział jednak, że organ zarządzający będzie chciał utrzymać częściową kontrolę na tym, kto poprowadzi najmocniejsze auta.

- W tym przypadku nie ma wymogu superlicencji, ale istnieje reguła mówiąca, iż FIA musi wyrazić zgodę na to, by ktoś poprowadził taki samochód. Odkąd jestem w strukturach FIA, nikomu nie odmówiliśmy. Myślę, że system działa całkiem sprawnie - powiedział Matton w rozmowie z DirtFish.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Makinen czeka na restart
Następny artykuł Kajetanowicz buduje formę

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska