Matton zadowolony z przyjazdu do Meksyku
Odpowiedzialny za rajdy w Międzynarodowej Federacji Samochodowej, Yves Matton przyznał, że cieszy się z faktu rozegrania Rajdu Meksyku, trzeciej tegorocznej rundy mistrzostw świata.
Thierry Neuville, Nicolas Gilsoul, Hyundai Motorsport Hyundai i20 Coupe WRC
Austral / Hyundai Motorsport
Pandemia koronawirusa sprawiła, że zawieszono praktycznie całą rywalizację w motorsporcie. Odwołano lub przełożono rundy Formuły 1, MotoGP, WEC, Formuły E, ERC i wiele innych. Jeśli chodzi o WRC, już wiadomo, że załogi nie powalczą - najprawdopodobniej wcale - w Rajdzie Argentyny.
Trzecią tegoroczną rundę, choć ostatecznie skrócono, udało się rozegrać. W Meksyku nie odnotowano jeszcze tak dużej liczby przypadków COVID-19, jak w krajach europejskich czy azjatyckich. Co więcej w stanie Guanajuato, gdzie wyznaczono trasę imprezy, nie zachorował jak dotąd nikt. Mimo to, organizatorzy rajdu i władze WRC postanowiły skrócić rywalizację i zakończyć ją po sobotnim etapie. Głównym powodem decyzji była wciąż pogarszająca się sytuacja na Starym Kontynencie i lawinowo przybywające ograniczenia w podróżowaniu.
- Po zamknięciu niektórych granic i lotnisk pojawiła się wielka niepewność co do powrotu zespołów - powiedział Matton w rozmowie z belgijską telewizją RTBF. - Z tego względu postanowiliśmy przyspieszyć zakończenie rajdu i zyskać jeden dzień.
- Nie miało to związku z obecną sytuacją w Meksyku, ponieważ liczba odnotowanych przypadków wciąż jest tu niska. Jednak Stany Zjednoczone zaczęły zamykać granice, choć na przykład Brytyjczycy mogli ją przekraczać. Od poniedziałku już nie będą mogli. Dlatego konieczne było szybkie działanie.
Ostatecznie z harmonogramu wypadły trzy niedzielne odcinki specjalne [plus jeden piątkowy, odwołany po pożarze samochodu Esapekki Lappiego]. Udało się przejechać ponad 75 procent zaplanowanego dystansu, więc przyznano pełną pulę punktów. Matton uważa, że rozegranie Rajdu Meksyku było właściwym posunięciem.
- Myślę, że przyjazd tutaj był dobrym pomysłem. Dzięki temu byliśmy w stanie przeprowadzić trzy pierwsze rundy sezonu. Nie wiemy teraz dokąd pojedziemy. Rajd Argentyny został przełożony i zobaczymy. Przed wyjazdem z Europy nie mieliśmy tych informacji, które posiadamy dzisiaj.
Najbliższe rundy WRC 2020 stoją pod znakiem zapytania. Rajd Argentyny został przełożony i najpewniej nie uda się znaleźć dla niego nowego terminu. Po nim cała rywalizacja powinna się przenieść do Europy. Rywalizacja w Portugalii zaplanowana jest na koniec maja, a na Sardynii kolejne dwa tygodnie później.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze