Na czele bez zmian

Poranną sekcję zamknął najdłuższy w rajdzie odcinek specjalny Maria las Cruces (28,3 km). Oes z pewnością pamięta Thierry Neuville, który w 2019 roku z Nicolasem Gilsoulem zaliczył poważny wypadek.

Wcześniej rozegrano jeszcze próbę Lota. Niewiele ponad 25 km najszybciej pokonali Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen. Evans i Martin stracili 9,7 s i o sekundę wyprzedzili Otta Tanaka i Martina Jarveoję. Z rajdem pożegnali się Sebastien Ogier i Vincent Landais, którzy uderzyli w kamień i uszkodzili przednie zawieszenie swojej Toyoty.

Na zamykającym pętlę odcinku najlepiej spisali się Evans i Martin. Deszczowe i mgliste warunki nie przeszkodziły liderom rajdu pokonać Thierry’ego Neuville’a i Martijna Wydaeghe o 8 s. Ott Tanak i Martin Jarveoja wykręcili trzeci czas [+9,3 s].

W połowie sobotniej części rajdu na czele pozostają Evans i Martin. Świetny dobór opon pozwolił im zwiększyć przewagę do 11,3 s. Drugą pozycję utrzymują Rovanpera i Halttunen, a trzecie miejsce należy do Tanaka i Jarveoji [+17,4 s].

- Nie było łatwo i jestem zaskoczony swoim tempem. Pomimo deszczu i mgły udało mi się pojechać szybko – przekazał Evans. 

- To był bardzo trudny odcinek. Zaczęło padać i nasz wybór opon się nie sprawdził. Próbowałem naciskać, ale pod koniec straciłem czas – mówił Rovanpera.

- Czemu nie miałem dobrego tempa? Nie wiem. Brakowało przyczepności i warunki były trudne – skomentował Tanak.

Na czwarte miejsce awansowali Neuville i Wydaeghe. Belgowie wyprzedzają o 14,6 s Samiego Pajariego i Enni Malkonen. Szóste i siódme miejsce okupują kierowcy Fordów, Gregoire Munster i Louis Louka [+1.24,5] i odrabiający straty Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+1.24,9].  

- Mieliśmy problem z wycieraczkami, które się zatrzymały, a zaczęło padać. Coś się dzieje z samochodem i mam nadzieję, że uda nam się to naprawić podczas przerwy serwisowej – mówił Neuville.

- Po prostu nie chcę popełnić żadnego błędu. Warunki były trudne (deszcz i mgła) i nie chciałem nadmiernie ryzykować – tłumaczył swój gorszy czas Pajari.

- Przeszkadzała mi mgła i nie pojechałem tak szybko jak chciałem – powiedział Munster.

- Nawierzchnia był zróżnicowana, ale wybór opon okazał się trafny. Na oesie było sporo mgły – relacjonował Fourmaux.

Ósme miejsce należy do Esapekki Lappiego i Janne Ferma [+1.39,6]. Na dziewiątą pozycję awansowali Oliver Solberg i Elliott Edmondson, którzy objęli prowadzenie w WRC2 [+4.08,5]. Dziesiątkę zamykają Yohan Rossel i Florian Barral [+4.12,6].

- Mamy problem z przyczepnością i nie wiem za bardzo co z tym zrobić – przekazał Lappi.

- Za bardzo odpuściłem na początku, ale nie chciałem popełnić jakiegoś błędu i zepsuć tego co udało się wypracować – mówił Solberg.

- Nie podejmowałem nadmiernego ryzyka, bo warunki były bardzo trudne. Mgła i deszcz nie ułatwiały zadania – dodał Rossel.

Podium WRC2 uzupełniają Rossel i Barral [+4,1 s]. Za nimi są Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+15,7 s].

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak na OS9 byli szóści i stracili do Solberga blisko 20 s. Po pętli utrzymują się na szóstej pozycji [+1.18,1] i trzeciej w podkategorii Challenger.

- Zaczęło padać i nie pojechaliśmy perfekcyjnie, ale takie są rajdy – powiedział Kajetanowicz.

Wyniki po OS9:

1. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 1:41.16,7
2. Kalle Rovanpera/Jonne Halttunen Toyota GR Yaris Rally1 +11,3 s
3. Ott Tanak/Martin Jarveoja Hyundai i20 N Rally1 +17,4 s
4. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +48,8 s
5. Sami Pajari/Enni Malkonen Toyota GR Yaris Rally1 +1.03,4
6. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +1.24,5
7. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Puma Rally1 +1.24,9
8. Esapekka Lappi/Janne Ferm Hyundai i20 N Rally1 +1.39,6
9. Oliver Solberg/Elliott Edmondson Skoda Fabia RS Rally2 +4.08,5
10. Yohan Rossel/Florian Barral Citroen C3 Rally2 +4.12,6
...
14. Kajetan Kajetanowicz/Maciej Szczepaniak Skoda Fabia RS Rally2 +5.26,6 [6 WRC2]

Oglądaj: Rajd Chile 2024 - Piątkowy poranek