Najlepszy zimowy plac zabaw

Impreza zastąpiła w kalendarzu odwołany z powodu pandemii koronawirusa Rajd Szwecji. Chociaż Arktyczny Rajd Finlandii odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, zapowiada się niezwykle spektakularnie. Na załogi czeka do pokonania dziesięć odcinków specjalnych.

M-Sport Ford podstawi Fiesty WRC dla swoich fabrycznych załóg: Teemu Suninen/Mikko Markkula i Gus Greensmith/Elliott Edmondson oraz Fiestę Rally2 dla Adriena Fourmauxa pilotowanego przez Renauda Jamoula.

Dodatkowo Fiestą WRC pojadą Lorenzo Bertelli i Janne Tuohino, a Martin Prokop i Viktor Chytka wsiadają do niedawno odebranej z M-Sportu Fiesty Rally2. Wystartują w barwach zespołu Orlen Team, podobnie jak Fourmaux powalczą w WRC 2.

Dla Suninena to domowy rajd, ale startował w tym regionie tylko raz. Podczas gdy Mikko Markkula gościł na oesach w Laponii już siedmiokrotnie.

- Bardzo lubię rajdy zimowe, ale nie mam dużego doświadczenia w tym na kole podbiegunowym. Startowałem tam Fiestą R2 w 2014 roku, natomiast Mikko ma dużo większe doświadczenie, co mam nadzieję, że będzie pomocne - powiedział Teemu Suninen. - W ostatni weekend mieliśmy również testy, aby lepiej zrozumieć warunki oraz zobaczyć, jak spisują się opony na śniegu i lodzie.

- Rajd jest nowy prawie dla wszystkich, osiągane prędkości będą większe niż w Szwecji na jeszcze węższych i bardziej wymagających drogach - kontynuował. - Będzie też sporo dobić oraz zrobi się wyboiście w miejscach, w których zamarza ziemia. To stanowi spore wyzwanie dla kierowców i zespołów w kontekście znalezienia najlepszych ustawień. Moja pozycja startowa jest dość dobra, ale czasami śnieg ogranicza widoczność. Jest miękki i luźny, co momentami może sprawić kłopoty, jak kurz w niektórych rajdach szutrowych. Mam jednak nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, a moim celem jest osiągnięcie jak najlepszego wyniku. Piątkowy etap jest najbardziej wymagający, ale myślę, że możemy tu pokazać naszą prędkość.

Czytaj również:

• Ogier obawia się kolegów
• Hyundai potrzebuje dobrego wyniku

Gus Greensmith nie jeździł zbyt wiele po śniegu, brał udział tylko w dwóch takich rajdach w swojej karierze. Dlatego jego głównym zadaniem będzie zdobywanie dalszego doświadczenia w zimowych warunkach oraz nauka jak najlepszego wykorzystania możliwości opon z kolcami.

- Wszyscy nie mogą doczekać się tej imprezy, najlepszego zimowego placu zabaw - powiedział Greensmith. - Nie zaliczyłem zbyt wielu rajdów na śniegu, ale te w których wziąłem udział, bardzo mi się podobały. Jednak ten na kole podbiegunowym to zupełnie co innego.

- W ciągu ostatnich kilku lat nie mieliśmy zbyt wiele śniegu w mistrzostwach. Natomiast w Rovaniemi go nie zabraknie i nie mogę doczekać się tego doświadczenia. Będę uczył się, jak korzystać z dużych zasp i opon z kolcami. W ostatni weekend mieliśmy całodniowe testy, aby zmierzyć się z warunkami i dowiedzieć jak najwięcej o zimowych rajdach. W tym tygodniu nie zamierzam wywierać presji na sobie. Chcę skupić się na swoich poczynaniach, poprawianiu tempa w trakcie weekendu i dobrej zabawie - zakończył.

Czytaj również:

• Griazin wypróbował Fiestę WRC