Wiadomości

Neuville na czele

Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe prowadzą w Rajdzie Katalonii po pierwszej piątkowej pętli. Z tercetu polskich załóg rywalizujących w WRC 2 najwyżej są Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak.

Thierry Neuville, Martijn Wydaeghe, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Poranną pętlę zamknął oes Riba-roja. W niemal identycznej konfiguracji próba używana była przed rokiem. Sekcja między 3,2 i 9,75 km (choć najczęściej w odwrotnym kierunku) służyła przez ostatnią dekadę jako asfaltowy łącznik „giganta” rozgrywanego na mieszanej nawierzchni. Odcinek Terra Alta liczył przeszło 35 km, a raz pokuszono się o stworzenie 44-kilometrowej wersji. Start zlokalizowano przy tamie na Ebro - najdłuższej rzece Hiszpanii. Asfalt jest dobrej jakości, a droga szeroka.

Na zakończenie sekcji oes wygrali Neuville i Wydaeghe. Dublet Hyundaia skompletowali Ott Tanak i Martin Jarveoja [+1,8 s]. W trójce zmieścili się Sebastien Ogier i Benjamin Veillas [+2,4 s].

W połowie piątku na czele są Neuville i Wydaeghe. Jednak ich i20 N Rally1 gubi olej, a do przejechania jest ponad 90 km dojazdówki. Ogier i Veillas tracą jedynie pół sekundy. Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen uzupełniają prowizoryczne podium [+4,2 s].

- Czysty przejazd. Strategia oponowa nie była łatwa tego poranka. Balans samochodu był niezły. Podobało mi się - meldował Neuville.

- Nie był to zły odcinek. Czasowo jesteśmy blisko. Było jednak sporo cięć i trzeba ryzykować - wyjaśnił Ogier.

- Jestem zadowolony z pętli. Na poprzednim czas nie był dobry. Było sporo podsterowności. Tutaj niełatwo było wybrać opony - przekazał Rovanpera.

Niespełna 2 s dzielą od podium Tanaka i Jarveoję [+6 s]. Estończycy musieli jednak zatrzymać się na dojazdówce i dokonać napraw w Hyundaiu. Zawiódł alternator. Piątkę zamykają Elfyn Evans i Scott Martin [+10,9 s]. Już większą stratę mają Dani Sordo i Candido Carrera [+24,8 s]. Hiszpanie mają za sobą Takamoto Katsutę i Aarona Johnstona [+37,3 s] oraz Craiga Breena i Paula Nagle [+44,5 s].

- Znajomość oesu pomaga. Te dwa ostatnie odcinki na pewno były lepsze - przyznał Tanak.

- Byliśmy generalnie za bardzo ostrożni. Spróbowaliśmy tutaj na twardych oponach, ale nie wiem czy wybór był właściwy - zastanawiał się Evans.

- Było źle. Musieliśmy założyć twarde opony, ale było sporo brudu. Brak trakcji w zakrętach. Trudny poranek - meldował Sordo.

- Nie było jakoś specjalnie dobrze, ale chociaż samochód pracuje odpowiednio. Ja się waham. Kolejny przejazd będzie miał więcej brudu, ale powinien być łatwiejszy - wyjaśnił Katsuta.

- Było trochę lepiej, ale nie jesteśmy blisko. Nie ścigamy się - martwił się Breen.

Dwie kolejne załogi M-Sportu uzupełniają dziesiątkę. Wyżej są Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+55 s]. Nad Gusem Greensmithem i Jonasem Anderssonem mają w zapasie 7,3 s. Kolejne problemy spotkały Pierre-Louisa Loubeta i Vincenta Landaisa. Francuzi stanęli na dojazdówce, otworzyli maskę i musieli użyć gaśnicy.

- Dobry poranek. Warunki ze względu na brud nie są łatwe. Pewność trochę powróciła, a to najważniejsze. Wszystko dobrze - powiedział Fourmaux.

Na czele WRC 2 znajdują się Teemu Suninen i Mikko Markkula - zwycięzcy dwóch prób. Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow tracą 2,3 s. Na podium są również Yohan Rossel i Arnaud Dunand [+7,6 s].

Z tercetu polskich załóg najwyżej są Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy zajmują ósme miejsce [+32,2 s]. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk są tuż za punktowaną dziesiątką [+51,9 s]. Daniel Chwist i Kamil Heller są na początku trzeciej dziesiątki kategorii [+2.59,6].

Polecane video:

Poprzedni artykuł Atak Ogiera, dobry oes Marczyka
Następny artykuł Kolejna zmiana na prowadzeniu
Zaprenumeruj