Neuville wnioskuje o stałego sędziego rajdów WRC
Thierry Neuville poprosił FIA o przyznanie stałego delegata dla rajdowych mistrzostw świata. Ma na myśli podobne stanowisko do dyrektora wyścigowego Formuły 1.
Thierry Neuville, Hyundai Motorsport
Fabien Dufour / Hyundai Motorsport
Do sprawy odniósł się po kontrowersyjnej sytuacji, która miała miejsce w Rajdzie Chile, kiedy przyznano mu niekorzystny czas na przerwanym odcinku specjalnym El Puma.
Tuż po tym, gdy Belg wystartował do drugiego oesu rajdu, wywieszono czerwoną flagę. Obawiano się, że Neuville dogoni samochód funkcyjny, który jeszcze nie zjechał z trasy. Nadano mu później rezultat o 6,6s wolniejszy od najlepszego czasu, jaki wykręcił Ott Tanak.
- Jak zdecydowali o tym czasie? - mówił Neuville dla serwisu Autosport.com. - Na pierwszym odcinku specjalnym pojechałem o 0,7s wolniej niż Tanak, a na trzecim byłem od niego szybszy o 0,7s. Jednak w przypadku drugiego oesu zdecydowali o stracie 6,6s.
- Potrzebujemy zmiany przepisów i sprawienia, aby na każdej rundzie odpowiadała za takie rzeczy tylko jedna i ta sama osoba, tak jak w Formule 1.
- Za każdym razem będzie stosowała identyczne przepisy i miała jasny obraz tego co się dzieje - dodał.
Nadzieje Neuville'a na korektę tego wyniku zostały przekreślone po tym, gdy na drugim przejeździe odcinka El Puma, był 17,6s za Tanakiem: - Mój przejazd został popsuty, ponieważ czyściłem trasę. Starałem się jak mogłem, ale byłem sfrustrowany.
Yves Matton, dyrektor rajdowy FIA po części jest po stronie Neuville'a przyznając, że nadawanie czasów nie zawsze jest perfekcyjne i sprawiedliwe.
Wskazał też, że stanowisko, o którym wspomina Belg, piastuje obecnie Timo Rautiainen.
- Timo jest nowym delegatem sportowym - wyjaśnił Matton. - Zmieniłem opis jego stanowiska, aby był bliższy sekretarzowi zawodów. Wspominany temat będzie jedną z rzeczy, którą się zajmie.
- Dla mnie jest oczywiste, że nadany czas nigdy nie będzie idealny. Thierry faktycznie nie był szczęśliwy, ale też było dwóch innych zawodników, którzy nie byli zadowoleni bowiem uznali, że rezultat był zbyt dobry - dodał.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze