Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Nie ma mocnych na Rovanperę

Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen na pierwszym niedzielnym oesie podkreślili swoją dominację w Rajdzie Akropolu.

Kalle Rovanperä, Jonne Halttunen, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Kalle Rovanperä, Jonne Halttunen, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Toyota Racing

Na początek ostatniego dnia dziewiątej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata załogi zmierzyły się z oesem Tarzan. Kultowy odcinek specjalny, o długości 23,37km, powrócił do tej imprezy po raz pierwszy od 2003 roku.

Pierwsze dziesięć kilometrów to spadanie na wymagającej nawierzchni. Potem droga staje się równiejsza aż do skrzyżowania w okolicach miejscowości Rovoliari i Rentina, za którym znajduje się słynna brukowana sekcja, gdzie mocno są testowane zawieszenie oraz opony. Nawierzchnia jest dużo bardziej wilgotna niż wczoraj. W końcówce odcinka w niektórych miejscach pojawiał się nawet drobny deszcz.

Rovanpera narzucił mocne tempo na OS13. Ott Tanak i Martin Jarveoja stracili do Finów 14,1s i w rajdzie ustępują im już o 44,9s.
- Mocno cisnąłem, ale też bez przesady. Po prostu bardzo cieszyłem się jazdą. Sądzę, że nasz opis trasy i wszystkie inne rzeczy są naprawdę dobrze przygotowane - powiedział Rovanpera.

- Dla nas było w porządku, chociaż mamy pewne problemy z elektryką. Staram się jakoś tym zarządzać. Było daleko od perfekcji - przekazał Tanak.

Sebastien Ogier i Julien Ingrassia stracili do najszybszych 28s. Do Tanaka zanotowali 13,9s straty, a w rajdzie ustępują estońskiej załodze o 23,3s.

- Warunki były bardzo zdradliwe - mówił Ogier. - Na początku była słaba przyczepność. Dokonaliśmy złego wyboru opon. Pełen zestaw miękkich byłby lepszy, ale nie spodziewaliśmy się deszczu.

Czwarty czas zanotowali Adrien Fourmaux i Renaud Jamoul, którzy spóźnili się na start odcinka. Byli 1,2s za czołową trójką.

- Tak mamy spóźnienie. Pojawił się problem z silnikiem na dojazdówce i musieliśmy naprawić to przed startem oesu - poinformował Fourmaux. - Sporo straciliśmy przez karę czasową, więc już wypadliśmy z walki.

Dalej uplasowali się Sordo/Carrera (+29,9s), Neuville/Wydaeghe (+42,1s), Evans/Martin (+45,3s).

Andreas Mikkelsen i Elliott Edmondson pojechali najszybciej w WRC 2 odzyskując prowadzenie w kategorii. Marco Bulacia i Marcelo De Ohannesian przegrali z nimi o 7,6s, a w rajdzie po dwunastu odcinkach specjalnych ustępują im o 6,8s.

Dziesiątkę zamknęli Mads Ostberg i Torstein Eriksen (+1:01.8).

Yohan Rossel i Alexandre Coria sklasyfikowani na jedenastym miejscu na oesie, w WRC 3 pokonali Chrisa Ingrama i Rossa Whittocka o 1,3s, Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka o 2,2s.

Pierre-Louis Loubet i Florian Haut-Labourdette nie przystąpili do trzeciego etapu z powodu problemów technicznych z ich Hyundaiem i20 Coupe WRC.

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Udana sobota dla Rovanpery, awans Kajetanowicza
Następny artykuł Najdłuższy oes dla Tanaka

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska