Ocena perspektyw Toyoty

Toyota dominuje w klasyfikacji kierowców od pięciu lat oraz sięgnęła po cztery tytuły pośród producentów na przestrzeni ostatnich sześciu sezonów. Jari-Matti Latvala zdaje sobie sprawę, że nadchodząca kampania będzie największym wyzwaniem dla stajni z Jyvaskyla z dotychczasowych.

- To będzie trudny sezon - powiedział szef Toyota Gazoo Racing WRT dla serwisu DirtFish. - Mamy za sobą trzy fantastyczne lata, a ten trzeci rok był absolutnie najlepszy. Musimy przyjrzeć się naszym możliwościom, gdyż Hyundai prawdopodobnie trzyma mocniejsze karty w ręku.

- Mamy w składzie dwóch mistrzów świata, którzy zaliczą tylko połowę sezonu. Z kolei oni [Hyundai Motorsport] posiadają u siebie dwóch kierowców z szansami na tytuł, podczas gdy my jednego - kontynuował. - Elfyn Evans to nasz zawodnik z potencjałem na końcowy sukces. Jeśli chodzi o Takamoto Katsutę, nadal się uczy: następny sezon zakładał walkę o częstsze wizyty na podium, nie było w planach ścigania się w 2024 roku o najwyższe laury.

- W powyższym kontekście może być trudniej. Naszym celem jest próba obrony mistrzostwa producentów, a jeśli odniesiemy triumf pośród kierowców, będzie to stanowiło dla nas ogromny bonus - podkreślił.

Latvala pochwalił Evansa za jego ducha walki, jakiego pokazał na końcowych etapach sezonu 2023, w którym ostatecznie przegrał z Kalle Rovanperą batalię o mistrzostwo.

- Wiadomość dla Elfyna jest taka, że nie musimy myśleć o mistrzostwie kierowców - dodał. - Wkraczamy do akcji i wykonujemy naszą pracę możliwie jak najlepiej. Niech zaprezentuje podobną jazdę co w Rajdzie Japonii, a potem zobaczymy, jak wygląda nasza sytuacja.

- Nie chcę narażać Elfyna na presję. Ma wszystko, czego potrzebuje, nasz samochód jest szybki i niezawodny, ale wygranie mistrzostw wymaga także odrobiny szczęścia, aby wszystkie elementy się połączyły - podsumował.

Evansowi nie jest obca rywalizacja o największy puchar, która jednak do tej pory kończyła się na wicemistrzostwach w sezonach WRC 2021 i 2023.

Video: Jänner Rallye 2024