Ogier i Ingrassia liderami, sześć minut kary Kajetanowicza
Sebastien Ogier i Julien Ingrassia, którzy nie muszą odkurzać tras Rajdu Meksyku, zakończyli pierwszą piątkowa pętlę jako liderzy klasyfikacji generalnej.
Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images
Francuzi wykorzystali trzecią pozycję startową i mają 9,7 sekundy przewagi nad Teemu Suninenem i Jarmo Lehtinenem. Na najniższym stopniu podium jak na razie znajdują się Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (+10,3), którzy mają za sobą Esapekkę Lappiego i Janne Ferma (+16,6) oraz otwierających rywalizację Elfyna Evansa i Scotta Martina (+19,1).
- Jak na razie jest dobrze, ale czeka nas długa droga. Nie jest łatwo, a kamienie są wszędzie, nawet na tym oesie. Pierwszy odcinek był trudny. Nie miałem na nim problemów i myślę, że poprawimy się - podsumował Ogier.
- Za nami dopiero pierwsza pętla. Do mety jeszcze długa droga - studził nastroje Suninen.
- Staram się bardzo mocno, ale nie mogłem znaleźć prędkości na dwóch poprzednich oesach. Może dlatego, że brakuje mi pewnych części aerodynamiki - tłumaczył Neuville.
Druga piątkę otwierają Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen (+31,4), którzy po przebiciu opony na pierwszej próbie dnia musieli ostrożniej przejechać kolejne odcinki. Siódme miejsce zajmują Ott Tanak i Martin Jarveoja (+38,6). Estończycy odrabiają straty po uszkodzeniu tyłu swojego auta na czwartym oesie. Na ósmym miejscu sklasyfikowani są Gus Greensmith i Elliott Edmondson (+46,9).
Czołową dziesiątkę zamykają najszybsi w WRC 2: Pontus Tidemand i Patrik Barth (+2:39,8) oraz Nikołaj Griazin i Jarosław Fedorow (+3:03,2).
Asfaltowo-szutrowy oes Parque Bicentenario (2,71 km) najszybciej przejechali Thierry Neuville, Elfyn Evans (+0,8), Sebastien Ogier (+2,1), Kalle Rovanpera (+2,1) i Esapekka Lappi (+2,8).
W WRC 3 Marco Bulacia i Giovanni Bernacchini mają blisko półtorej minuty przewagi nad Emilio Fernandezem i Rubenem Garcią oraz ponad dwie i pół minuty zapasu nad Ricardo Trivino i Marciem Martim. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy od wczoraj zmagają się z awarią elektroniki w swojej Fabii R5, dodatkowo otrzymali sześć minut kary za zbyt wczesny wjazd na jeden z punktów kontroli czasu i tracą blisko siedem i pół minuty, co daje im szóste miejsce w klasie. Na pocieszenie załodze Lotos Rally Team pozostaje najlepszy czas w WRC 3 na szóstym oesie. Nieoficjalnie mówi się, że wcześniejszy wjazd wynikał z niejasnego sformułowania zapisów regulaminowych dotyczących wcześniejszego wjazdu na PKC podczas czwartkowej części zmagań.
- Odcinki są bardzo trudne dla załóg, ale także dla samochodów. Wysokie temperatury, bardzo dużo kurzu, sporo kamieni. Kierowcy z przodu mocno tną zakręty i wyrzucają głazy na drogę, które trudno ominąć, gdy jedzie się na granicy. Teraz wróciliśmy na serwis i mam nadzieję, że tym razem uda nam się coś naprawić i zrobić krok naprzód, ale to nie jest łatwe. Na poprzednim serwisie trwającym w rzeczywistości tylko 12 minut staraliśmy się znaleźć przyczyny i wymieniliśmy niektóre rzeczy, ale okazało się, że to nie było to, czego szukamy. Z elektronicznymi problemami zawsze tak jest, trudno je zdiagnozować. Tak układa się ten rajd dla nas, ale nie poddajemy się. Patrzymy do przodu, chociaż jest to niezła szkoła. Jesteśmy z Maćkiem bardzo dobrze przygotowani, czułem się bardzo dobrze przed tym rajdem. Teraz emocje skierowane są w inną stronę, ale na pewno będę walczył. Nie poddam się - mówił Kajetanowicz.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze