Ogier nie chce spekulować

Francuz zdradził, że choć decyzja nowego mistrza świata o opuszczeniu Toyoty była dla niego sporą niespodzianką, to skupia swoją energię na współpracy z bohaterem czasów dzieciństwa, czyli czterokrotnym triumfatorem cyklu WRC - Tommim Makinenem.

Autosport.com/Motorsport.com ujawnił już w październiku, że Tanak odejdzie z zespołu japońskiego producenta, ponieważ obie strony nie były w stanie wypracować kompromisu dotyczącego nowego kontraktu.

Zapytany przez Autosport.com/Motorsport.com jak zamierza „przetrwać” sezon w Toyocie, Ogier odpowiedział: - Nie jestem pewien czy musimy używać słowa „przetrwać”. Widzę to w inny sposób.

- Miałem małą pogawędkę z Ottem. Jak wszyscy, również i ja byłem zaskoczony informacją, że opuszcza zespół, z którym zdobył tytuł. Jednak koniec końców ciężko jest przekazać wszystko. Trzeba samemu sprawdzić na własnej skórze.

- Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać współpracy z zespołem. Tommi był moim bohaterem z dzieciństwa w końcówce lat 90. To moje pierwsze prawdziwe wspomnienie jeśli chodzi o rajdy i Monte Carlo. Mam na myśli ten czerwony samochód z nim za kierownicą i dominację podczas tamtej imprezy.

Ogier potwierdził, że umowa z Toyotą została zawarta na rok, a jego plany zakończenia kariery po ostatniej rundzie sezonu 2020 są nadal aktualne.

- To roczna umowa. Moje plany się nie zmieniły. Oczywiście, chciałbym zdobyć na koniec ten tytuł, zwłaszcza, że byłby on wywalczony z trzecią marką, jednak nie jest to główna myśl, którą mam w głowie rozpoczynając nowy sezon.

- Mimo to, kiedy zaczynam rywalizację i staję na starcie, to jestem wojownikiem i chcę wygrać. Nie podchodzę do tego jak do ostatniej szansy. Moja kariera i tak była wspaniała, ale będzie świetnie jeśli coś uda mi się do niej dodać.

Ekipa Toyoty przygotowuje się w Alpach Francuskich do Rajdu Monte Carlo, zaplanowanego w dniach 23-26 stycznia. Ogier sprawdzał Yarisa w niedzielę i poniedziałek.