Ogier: Nie ma miejsca na błąd
Sebastien Ogier, mający przed sobą debiut w Rajdzie Estonii, przyznaje, że niezwykle szybkie trasy nie zostawiają zbyt dużego marginesu na błąd.
Sébastien Ogier, Toyota Gazoo Racing
Toyota Racing
Rywalizacja w Rajdowych Mistrzostwach Świata zostanie wznowiona już za niespełna dwa tygodnie. W szczególnych okolicznościach do harmonogramu włączono rundę w Estonii.
Choć zespoły fabryczne nieraz ścigały się po drogach regionu Valga, dla Sebastiena Ogiera będzie to debiut. Sześciokrotny mistrz świata, pilotowany przez Juliena Ingrassię, ma już za sobą dzień testów w Estonii. Ponadto, jak niemal wszyscy jego najgroźniejsi rywale, wystartuje treningowo w RedGrey Team Lõuna-Eesti Ralli.
- Jeździłem po ekstremalnie szybkiej drodze i słyszałem, że większość w Estonii tak właśnie wygląda. Spodziewam się więc, że podczas rajdu trafi nam się kilka takich odcinków - powiedział Ogier w rozmowie z oficjalnym serwisem WRC.
- Ten samochód zdecydowanie daję frajdę z tak szybkiej jazdy, ale jednak niezbyt często gaz w podłodze jest przez 75 procent dystansu. Takie prędkości są ogromne, a miejsca na pomyłkę wciąż jest bardzo mało.
Ogier, choć wcześniej sprawdzał Yarisa WRC na niemal równie szybkich drogach w Finlandii, zdaje sobie sprawę, że pokonanie Otta Tanaka i Martina Järveoji w ich domowej rundzie będzie niezwykle trudne.
- Jest całkiem jasne kto w Estonii będzie punktem odniesienia. Sądzę, że celem wszystkich będzie próba nadążenia za nim i ewentualnego pokonania. Zobaczymy jakie warunki będą panowały na początku września. Wszyscy wiemy, że ruszenie na trasę jako pierwsi, przysparza problemów. Miejmy nadzieję, że pogoda trochę nam pomoże i przekonamy się, co jesteśmy w stanie zrobić - zakończył Sebastien Ogier.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze