Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ogier spodziewa się trudnego rajdu

Kierowca Toyoty jest przekonany, że kończący sezon 2022 Rajd Japonii będzie sporym wyzwaniem dla wszystkich załóg.

Sebastien Ogier, Toyota Gazoo Racing WRT

Sebastien Ogier, Toyota Gazoo Racing WRT

McKlein / Motorsport Images

Japonia w końcu powraca do kalendarza WRC, po raz pierwszy od 2010 roku, z zupełnie nowym rajdem. Poprzednie dwie edycje z 2020 i 2021 roku zostały odwołane z powodu pandemii.

Poprzednie zawody w Japonii odbywały się na wąskich szutrowych drogach, a tegoroczny rajd obejmuje 19 zupełnie nowych, krętych odcinków po asfalcie wokół regionu Aichi. Jak sądzi Sebastien Ogier, nowa lokalizacja i trasy będą stanowić prawdziwy test dla załóg.

Kierowca Toyoty zmierzy się z trasą rajdu wraz z nowym pilotem, Vincentem Landaisem, którego notatek w tym sezonie słuchał dotychchczas Pierre-Louis Loubet z M-Sportu. Landais zastąpi Benjamina Veillasa, który zasiadał w tym roku na prawym fotelu Toyoty prowadzonej przez Ogiera.

- Jestem bardzo podekscytowany Rajdem Japonii. Przez ostatnie dwa lata dużym rozczarowaniem było to, że ten rajd musiał być odwoływany, ponieważ uważamy go za ważne wydarzenie dla nas, kierowców Toyoty – powiedział Ogier, zwycięzca ostatniego Rajdu Japonii w 2010 roku.

Czytaj również:

- Kocham ten kraj i mam z niego dobre wspomnienia. Wcześniej startowałem tam tylko raz, ale wywalczyłem zwycięstwo, więc jest też pewna presja, aby spróbować utrzymać rekord skuteczności. Ten rajd będzie jednak zupełnie inny niż wcześniej i będzie bardziej wymagający od tego, co widzieliśmy do tej pory. Ale zawsze lubiłem wyzwanie, jakie stanowi zupełnie nowy rajd, w którym każdy zaczyna od zera i trzeba się jak najszybciej dostosować. Jestem pewien, że to doświadczenie będzie wyjątkowe i nie mogę się doczekać - przyznał kierowca Toyoty.

Punkt widzenia ośmiokrotnego mistrza świata podzielają jego koledzy z zespołu, Elfyn Evans i najmłodszy rajdowy mistrz świata - Kalle Rovanpera. Po rozczarowującym rajdzie na asfaltowych drogach Hiszpanii, Evans planuje wykorzystać finał sezonu w Japonii jako trampolinę do swojej kampanii w 2023 roku. Z kolei Rovanpera, pomimo braku presji w ostatniej rundzie sezonu 2022, spodziewa się zdradliwych tras.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Neuville chce popsuć imprezę Toyocie
Następny artykuł Nowy rozdział dla Breena

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska