Ogier: To dziwne zwycięstwo
Sebastien Ogier i Julien Ingrassia odnieśli pierwsze zwycięstwo w barwach Toyota Gazoo Racing WRT. To był ich szósty triumf w Rajdzie Meksyku.
Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images
Trzecia runda mistrzostw świata 2020 zakończyła się w sobotni wieczór. Decyzja ta wynikała z ograniczeń w podróżach związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
W swoim trzecim starcie za kierownicą Yarisa WRC, pierwszym na szutrze, Ogier zdominował rajd obejmując prowadzenie już od czwartego odcinka specjalnego. Przed sobotnią częścią rywalizacji miał 13,2s przewagi, a rajd ostatecznie zakończył wyprzedzając Otta Tanaka i Martina Jarveoję o 27,8s.
Ogier awansował na pierwsze miejsce w mistrzostwach świata wychodząc przed kolegów zespołowych - Elfyna Evansa i Scotta Martina, którzy zajęli czwartą pozycję w tej imprezie. Trzecia z załóg Toyoty - Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen, była piąta.
- To zwycięstwo wydaje się zupełnie inne, ponieważ ten rajd nie powinien się odbyć - pisał Sebastien Ogier na twitterze. - Ochrona ludzkiego życia musi być ponad wszystkie interesy, również ponad ściganie się. Jeśli narażamy kibiców na niebezpieczeństwo, zwycięstwo nie ma żadnej wartości.
- To był dobry weekend - mówił natomiast w oficjalnym podsumowaniu. - Od samego początku mieliśmy dobre wyczucie, wykorzystaliśmy szansę i objęliśmy prowadzenie w piątek rano. W sobotę mieliśmy już lepszą pozycję startową, powiększyliśmy przewagę, a potem staraliśmy się ją kontrolować. To dziwne zwycięstwo i ciężko świętować w tych okolicznościach. W każdym razie dziękuję zespołowi. Wykonali fantastyczną pracę przez cały weekend.
- To nie był łatwy weekend, ale czuję, że pojechaliśmy całkiem dobrze - mówił Elfyn Evans. - W sobotę rano zmaksymalizowaliśmy wszystko co mogliśmy, ale przy naszej pozycji na trasie to się nie udało. Po południu popełniliśmy kilka błędów, pojawiły się drobne problemy i nie podjęliśmy wyzwania. Jestem trochę rozczarowany, ale jednocześnie czwarte miejsce po otwieraniu drogi pierwszego dnia w Meksyku nie jest takie złe. Wszystkie trzy Yarisy WRC są na mecie, co świadczy o sile zespołu i samochodu.
- Jestem całkiem zadowolony - mówił Kalle Rovanpera. - To nie był najlepszy weekend, mieliśmy kilka pechowych chwil, ale miło było zobaczyć dobre tempo, gdy cisnęliśmy. Nie łatwo o dobrą prędkość w pierwszym starcie tutaj, więc mogę być usatysfakcjonowany. W sobotę przeważnie czyściliśmy trasę, więc postawiliśmy na bezpieczne tempo, aby utrzymać pozycję równocześnie ucząc się takiej jazdy. To dla mnie dobry początek sezonu. Miło mieć bezproblemowe rajdy, bez popełniania dużych błędów.
Kaj Lindstrom, dyrektor sportowy zespołu, dodaje: - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku. Bardzo cieszę się, że Seb i Julien odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo, a także z pierwszej wygranej zespołu w Meksyku. Walczyliśmy o to, odkąd pierwszy raz przyjechaliśmy tutaj w 2017 roku. Uczymy się na własnych błędach i teraz mamy trzy samochody w pierwszej piątce. Elfyn wykonał świetną robotę, pojechał czysto, a Kalle również poradził sobie niesamowicie w jednym z najtrudniejszych rajdów dla debiutanta.
- W tych okolicznościach mamy mieszane odczucia. Szkoda kończyć rajd dzień wcześniej, ale biorąc pod uwagę sytuację na świecie, musimy mieć pewność, że nasi członkowie zespołu dotrą do domu i do rodzin - zakończył.
Po odwołaniu Rajdu Argentyny, kolejną rundę mistrzostw świata powinien stanowić Rajd Portugalii (21-24 maja).
Galeria zdjęć: Toyota Gazoo Racing WRT podczas Rajdu Meksyku
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze