Wiadomości

Ogier zahaczył o szykanę

Niedzielne otwarcie ostatniego dnia Rajdu Monzy stanowił w pełni asfaltowy odcinek specjalny Grand Prix 2.

Sébastien Ogier, Julien Ingrassia, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Czternasty odcinek specjalny finału WRC 2021 to bardzo szybka trasa, poprowadzona zarówno po nowych, jak i starych fragmentach toru w Monzy, z dodanymi licznymi szykanami, z metą przy alei serwisowej.

Najszybciej w niedzielny poranek pojechali Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Za swoimi plecami natomiast mieli remis załóg Toyoty - Sebastiena Ogiera i Juliena Ingrassii oraz Elfyna Evansa i Scotta Martina (+1s).

Ogier może do tego mówić o sporym szczęściu. Prawą stroną Toyoty Yaris WRC zahaczył o szykanę, uszkadzając felgę i oponę, ale nie złapał kapcia.

- Próbowałem innego wyboru opon niż Dani. Na początku odcinka jeszcze było w porządku, ale pod koniec pojawiła się podsterowność i straciłem trochę czasu - mówił na mecie oesu Neuville.

- Robimy co możemy - przekazał Evans. - Pierwszy raz jechałem z różnymi mieszankami opon założonymi na krzyż. Było dziwnie w niektórych miejscach, ale był to właściwy wybór.

- Łatwo było w coś uderzyć - przyznał Ogier.

Na dwa oesy przed końcem rajdu Ogier na prowadzeniu wciąż posiada pół sekundy przewagi nad Evansem.

 

Czwarty czas mieli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston (+1,2s).

- To więcej niż się spodziewałem - powiedział Japończyk. - Podczas poprzednich dni popełniałem głupie błędy na torze, więc teraz pojechałem ostrożnie. To był czysty przejazd.

Na kolejnych pozycjach zostali sklasyfikowani: Sordo/Carrera (+1,6s), Solberg/Edmondson (+4,7s), Suninen/Markkula (+5,2s), Greensmith/Andersson (+7,3s), Fourmaux/Coria (+9,4s), Rovanpera/Halttunen (+10s).

Jedenasty czas mieli liderzy WRC 3 - Andrea Crugnola i Pietro Ometto (+15,4s), a dwunasty Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak (+18s). Walcząc o tytuł z Rosselem i Renuccim, Polacy zbliżyli się do Francuzów, utrzymujących drugą pozycję w kategorii, na półtorej sekundy.

Najszybsi w WRC 2 byli Andreas Mikkelsen i Phil Hall.

Poprzedni artykuł Świetna postawa Kajetanowicza i Szczepaniaka
Następny artykuł Awans Kajetanowicza i Szczepaniaka
Zaprenumeruj