Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ostberg wiąże nadzieje z Rally1

Mads Ostberg przyznał, że popiera przepisy techniczne, wypracowane z myślą o zapowiadanej na 2022 rok rewolucji w WRC.

Citroen C3 WRC Mads Ostberg

Citroen C3 WRC Mads Ostberg

Jeff Bloxham / Motorsport Images

FIA w porozumieniu z zespołami i promotorem WRC krok po kroku opracowuje przepisy przyszłej królewskiej klasy w rajdach samochodowych. Na papierze znikną auta WRC, a pojawią się Rally1. Najważniejszym obok wprowadzenia napędu hybrydowego, celem zapowiadanej rewolucji jest znaczące obniżenie kosztów budowy samochodu. Zapowiedziano pięciobiegowe skrzynie biegów, podobne do tych montowanych w popularnych „erpiątkach”. Uproszczone zostaną również zawieszenie oraz pakiety aerodynamiczne.

O nowych przepisach sceptycznie wypowiedziało się już kilku kierowców z czołówki. Obawy wyrazili Sebastien Ogier, Thierry Neuville, Elfyn Evans czy Esapekka Lappi. 

Czytaj również:

Nieco ostrożniejszy i bardziej optymistyczny w swoich osądach jest Mads Ostberg. WRCwings, portal poruszający aspekty techniczne samochodów królewskiej klasy, spytał Norwega o nowe przepisy.

- Stopniowo dowiadujemy się coraz więcej o nowych regulacjach. Wygląda na to, że nastąpi zmiana w pakiecie aerodynamicznym, co według mnie jest pozytywem. Aerodynamika daje dużo frajdy w obecnych samochodach, jednak wydaje mi się, że przepisy są zbyt otwarte i należałoby pomyśleć przede wszystkim o kosztach. Elementy muszą być prostsze, bez ukrytych kanałów i tym podobnych rzeczy.

- Jestem przekonany, że uproszczeniu ulegnie nie tylko aerodynamika tylnej, ale również i przedniej części samochodu. Zespoły są tego świadome i przygotują odpowiednio zrównoważone pod tym względem auta. Jeśli o to chodzi, w pełni popieram FIA.

Pytany o rozwiązania dotyczące silników [utrzymana zostanie koncepcja GRE - global racing engine], skrzyni biegów i zawieszenia, zwycięzca jednej rundy w światowym czempionacie, odpowiedział:

- Przyszłe skrzynie biegów będą zapewne przypominać te z aut R5, co moim zdaniem jest dobrym posunięciem. Pozytywem będzie też brak aktywnego centralnego dyferencjału. Zawęzi to trochę liczbę możliwych do wypracowania ustawień.

- Jeśli chcemy mieć nowych producentów, musimy to wszystko uprościć. Aby dogonić Toyotę i Hyundaia trzeba ogromnych nakładów, a dla nowych „fabryk” byłoby to niezmiernie trudne.

- Niezbyt duże uproszczenie „aero” będzie w porządku. Pomoże zaoszczędzić na częściach wytwarzanych z karbonu. Podobnie jestem nastawiony do skrzyni biegów, mechanizmu różnicowego czy zawieszenia. Wydaje mi się, że zmiany idą w dobrym kierunku i mam nadzieję, iż przyciągną do mistrzostw świata nowych producentów - podsumował Mads Ostberg.

Mads Ostberg, Torstein Eriksen, Citroen C3 R5, Rallye Monte Carlo, WRC

Mads Ostberg, Torstein Eriksen, Citroen C3 R5, Rallye Monte Carlo, WRC

Photo by: Citroen Racing

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Zespoły WRC przeciwne Safari
Następny artykuł Rovanpera jest bardzo dojrzały

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska