Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pechowy rajd dla legend

Sebastien Loeb i Sebastien Ogier - dwaj najbardziej utytułowani kierowcy w historii WRC napotkali kolejne problemy w trakcie Rajdu Portugalii. Na czele pozostają Elfyn Evans i Scott Martin.

Sébastien Ogier, Benjamin Veillas, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Sébastien Ogier, Benjamin Veillas, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Toyota Racing

Oes Cabeceiras de Basto w obecnej konfiguracji jest od kilku lat stałym elementem trasy portugalskiej rundy WRC. Próba jest stosunkowo szybka, ale jej charakter zmienia się kilkukrotnie. Nie brakuje bardziej technicznych, ale i zniszczonych fragmentów.

Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen na ponad 22 kilometrach o 4,7 pokonali Elfyna Evansa i Scotta Martina. Toyoty ponownie zajęły całe oesowe podium, a trójkę uzupełnili Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+10,2 s].

- Jest w porządku. Te twarde opony, które mamy, są używane, więc nie najlepiej. Elfyn pewnie ma lepsze. Starałem się czysto przejechać - komentował Rovanpera.

- Uważam, że był to czysty i spokojny przejazd, ale nie cisnęliśmy - mówił Evans.

- Spodziewałem się lepszej przyczepności. Jest bardzo ślisko. Miałem dwa momenty i odpuściłem. Dziwne, bo ten oes zwykle jest przyczepny - dziwił się Katsuta.

Sebastiena Loeba i Isabelle Galmiche spowolniły problemy z samochodem. Hybrydowy Ford Puma Rally1 stracił moc. Nie pomógł nawet restart systemu w trakcie odcinka. Strata przekroczyła 3 minuty. Załoga wycofała się na sekcji dojazdowej do kolejnej próby.

- Nie mamy mocy. Zatrzymałem się na odcinku, by spróbować zresetować system, ale nie powiodło się - opowiadał Loeb.

Z kolei Sebastien Ogier i Benjamin Veillas najpierw specjalnie spóźnili się na PKC, by mieć lepszą pozycje na trasie, a następnie wypadli z drogi przed połową odcinka. Oes na chwilę wstrzymano, by wyciągnąć auto Francuzów.

Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe zameldowali się na mecie z czwartym rezultatem [+12,3 s], a piątkę zamknęli Dani Sordo i Candido Carrera [+12,6 s]. Spokojnie - jak podkreśla sam kierowca - jadą Ott Tanak i Martin Jarveoja [+16,4 s]. Tempo kompletnie zgubili Craig Breen i Paul Nagle [+28,8 s], niezadowoleni z doboru opon. Ósmy wynik należał do Adriena Fourmauxa i Alexandre’a Corii [+30,2 s]. Francuzi wypadli na chwilę poza drogę.

- Było w porządku. Starałem się jak mogłem. Opony nie są dobrane optymalnie, ale lepsze zostawiliśmy na kolejny oes - przekazał Neuville.

- Dałem z siebie maksimum, ale brakuje trakcji. Sporo się ślizgałem - przyznał Sordo.

- Nie cisnąłem ani trochę. Jest bardzo luźno i samochód jest trudny w prowadzeniu. Nie naciskamy. Staramy się zrozumieć, gdzie jest problem - meldował Tanak.

- Dwie twardy opony na przedzie... Mam naprawdę duże problemy - martwił się Breen.

- Popełniłem mały błąd i musieliśmy cofać. Ale generalnie cieszę się tym porankiem - mówił Fourmaux.

W dziesiątce oesu zmieścili się także Gus Greensmith i Jonas Andersson [+34,2 s] - również narzekający na opony - oraz Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais [+43,4 s], którzy wypadliby z drogi w podobnym miejscu co Ogier.

- Mamy twarde opony i to był naprawdę bardzo zły wybór - wyjaśnił Greensmith.

- To był zakręt wcześniej. Jestem na twardych oponach i znowu popełniłem błąd. Jest jak jest. Na tym oesie nie było tak do końca źle - opowiadał Loubet.

Przed oesem Amarante - najdłuższym w rajdzie - przewaga Evansa  nad Rovanperą stopniała do 10,2 s. Katsuta [+1.06,5] zbliżył się do trzeciego Sordo na 1,7 s. Neuville jest piąty [+2.05,5].

W WRC 2 oes wygrali Oliver Solberg i Elliott Edmondson. Duet Hyundaia o 3,2 s pokonał Yohana Rossela i Valentina Sarreauda.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak skompletowali podium kategorii [+4,4 s], wyprzedzając liderów łącznej klasyfikacji: Teemu Suninena i Mikko Markkulę [+8 s]. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk jechali od Solberga o 36,9 s dłużej.

Po OS11 przewaga Suninena nad Rosselem wynosi 16,9 s. Kajetanowicz [+1.26,4] stara się dogonić Solberga. Różnica na korzyść tego drugiego wynosi 33,2 s. Marczyk spadł na szóste miejsce i drugie wśród juniorów.

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Toyoty walczą o zwycięstwo
Następny artykuł Trzy Yarisy na podium, Kajetanowicz w trójce

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska