Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
WRC Rajd Portugalii

Pierwsza próba sił dla Sordo

Dani Sordo i Candido Carrera byli najszybsi w pierwszym przejeździe odcinka testowego przed Rajdem Portugalii.

Dani Sordo, Hyundai Motorsport

Od godziny 10:01 polskiego czasu dostępny dla załóg jest odcinek Paredes. Próba o długości 4,55 km znana jest z kilku ostatnich edycji rajdu. Start zlokalizowano obok zaplecza Sports&You, jednej z bardziej znanych portugalskich stajni. Następnie załogi muszą przejechać szutrowym fragmentem przebiegającym w większości wśród roślinności, a końcowe metry wytyczono na torze rallycrossowym Baltar.

W pierwszym przejeździe najlepiej poradzili sobie Sordo i Carrera, którzy zaliczają dopiero swój pierwszy tegoroczny start w światowym czempionacie. 0,3 s stracili Elfyn Evans i Scott Martin. Najlepszą trójkę uzupełnili Ott Tanak i Martin Jarveoja [+0,9 s].

- Samochód pracuje dobrze. Jestem bardzo zadowolony z balansu i ustawień. Miejscami było ślisko - zameldował Sordo.

- Pozycja na drodze zawsze pomaga. Nadal było ślisko, ale zobaczymy jak to będzie w czasie rajdu - stwierdził Evans.

- To będzie długi weekend i pierwszy na szutrze. Trudno czegokolwiek oczekiwać - komentował Tanak.

Liderzy sezonu: Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen zremisowali z Thierrym Neuvillem i Martijnem Wydaeghem oraz Pierre-Louisem Loubetem i Vincentem Landaisem [+1,2 s]. Siódmy czas osiągnęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+1,4 s], a ósmy Gus Greensmith i Jonas Andersson [+2,1 s].

- Na twardej oponie było to ciekawe doświadczenie. Wszystko dobrze. Trochę poślizgaliśmy się na asfaltowej części - przekazał Rovanpera.

- Najważniejsze to wypracowanie wyczucia na szutrze. Z pewnością weekend będzie wyzwaniem z powodu czyszczenia. Będziemy próbować i zobaczymy, co jesteśmy w stanie zrobić - zapewniał Neuville.

- Było dobrze, samochód spisuje się odpowiednio. Dawno nie jeździłem na szutrze, więc będziemy zwiększać tempo krok po kroku - zapowiedział Loubet.

- Nie wiem. Niczego nie dotknąłem. Byłem ostrożny i nie spodziewałem się takiego czasu - powiedział Katsuta.

- Nie mieliśmy mocy z hybrydy. Nie wiem czemu - denerwował się Greensmith, który wcześniej w mniej parlamentarnych słowach opisywał problem.

Z problemami rozpoczęli Sebastien Ogier i Benjamin Veillas. W hybrydowym GR Yarisie Rally1 nie działał interkom. Francuzi zanotowali dziewiąty rezultat [+2,3 s]. Dziesiątkę zamknęli Craig Breen i Paul Nagle [+2,8 s]. Za Irlandczykami sklasyfikowano Sebastiena Loeba i Isabelle Galmiche [+5,5 s].

- Interkom wysiadł kompletnie. Musimy zdobyć wyczucie, było trochę ślisko na twardej oponie - informował Ogier.

- Nie było źle. Inni znają tę drogę. Samochód spisuje się dobrze - mówił Breen.

- Jest w porządku. Muszę odnaleźć rytm. Zapoznanie poszło dobrze - meldował Loeb.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ciężko określić możliwości Hyundaia
Następny artykuł Breen przyspieszył

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska