Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pierwszy sobotni oes dla Evansa

Elfyn Evans najlepiej rozpoczął sobotnią część zmagań z trasami Rajdu Szwecji i powiększył przewagę nad rywalami.

Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

McKlein / Motorsport Images

Dzień rozpoczął drugi przejazd oesu Hof-Finnskog, na którym dziś pojawił się szuter oraz breja śnieżna. Wąskie i kręte partie przebiegające przez szczyty mieszają się z długimi prostymi na otwartej przestrzeni. Na jednym oesie znajdują się wszystkie wyzwania zimowej imprezy. Jest sporo szybkich zakrętów, ale pojawia się również kilka podbić, które wymagają większej uwagi. Oes pierwszy raz używany był trzy lata temu i jest pokonywany w takim samym formacie. To najdłuższy odcinek rajdu.

Evans po przejechaniu ponad 21 kilometrów był o 3,2 sekundy szybszy od Otta Tanaka i o 3,5 sekundy lepszy od Sebastiena Ogiera. Czwarty był Thierry Neuville (+5,8), a piąty Kalle Rovanpera (+6,9).

- To był dobry poranek, ale jest ciężko. Przyczepność była dobra, ale niektóre miejsca były bardziej śliskie niż się spodziewałem - relacjonował Evans.

- Wciąż nie mam wyczucie, którego chcę. Chcę być jak w gokarcie - komentował Tanak.

- Jest nieco trudniej i pod koniec straciliśmy trochę kolców. Miałem dobre wyczucie, więc spróbujemy się tym bawić - podsumował Ogier.

- Starałem się jechać szybko, ale warunki są zupełnie inne. Zmagaliśmy się, ale starałem się atakować - mówił Neuville.

- Jest bardziej czysto, ale dzisiaj na kolcach będzie podstępnie. Jeśli poradzimy sobie z prędkością, będzie w porządku - informował Rovanpera.

Drugą piątkę otworzył Esapekka Lappi (+7,3). Kierowca M-Sportu okazał się szybszy od Craiga Breena (+12,0), Teemu suninena (+15,0) i Takamoto Katsuty (+17,0).

- Jestem zadowolony z jazdy. Było wyraźnie lepiej niż wczoraj i to był czysty przejazd. Nie mogę zrobić nic więcej - komentował Lappi.

- Nie jest zbyt dobrze. Czuję się lepiej niż wczoraj, ale muszę jechać dużo lepiej niż na tym oesie - oceniał Breen.

- Jestem zadowolony z mojej jazdy, ale wciąż było kilka partii, które mogłem przejechać lepiej. Nie uważam, by nasza pozycja na drodze była dobra, ponieważ jest luźno i ślisko, ale postawiliśmy się w tej sytuacji wczoraj - tłumaczył Suninen.

- Spodziewałem się, że będzie więcej lodu, ale nie było źle. Niektóre miejsca były bardziej śliskie niż wczoraj, ale jest w porządku - mówił Katsuta.

W klasyfikacji generalnej Evans ma za sobą Tanaka (+11,7), Rovanperę (+21,2), Ogiera (+21,3), Lappiego (+28,2) i Neuville'a (+29,4).

W WRC 2 Ole Christian Veiby, mimo przebitej opony, odrobił do Madsa Ostberga 3,5 sekundy i traci do swojego rodaka 4,7 sekundy. Trzecie miejsce zachował Pontus Tidemand (+24,5).

- Było dobrze. Warunki dziś są nieco lepsze, ale wciąż nie jest łatwo. Staramy się zachować dobry rytm - informował Ostberg.

- Uszkodziłem koło 3-4 zakręty przed metą. Miałem szczęście. Wpadłem w dziurę. Podobał mi się ten oes i nie mogłem zrobić nic więcej - relacjonował Veiby.

- Przyczepność jest bardzo dobra i czułem, że to dobry oes - mówił Tidemand.

W WRC 3 oesowym triumfem popisał się Oliver Solberg, który był o 0,8 sekundy lepszy od Johana Kristofferssona i o 2,0 sekundy szybszy od Jariego Huttunena. Emil Lindholm stracił 5,5 sekundy. Po pięciu oesach Lindholm ma 4,2 sekundy zapasu nad Huttunenem i 23,9 sekundy nad Kristofferssonem.

- Jest zupełnie inaczej. Myślę, że jest więcej szutru i przyczepność jest lepsza. Na szczęście nie mieliśmy problemów - komentował Lindholm.

- To był dość trudny oes - oceniał Huttunen.

Michał Sołowow i Maciej Baran stracili 41,6 sekundy do najszybszych w WRC 3 i zajęli ósme miejsce na oesie w swojej klasie. Taką samą pozycję mają po pięciu odcinkach specjalnych. Do liderów WRC 3 tracą ponad trzy minuty.

W JWRC przewaga Toma Kristenssona wzrosła do 32 sekund. Drugi jest Martins Sesks, za którym o trzecie miejsce walczą Lauri Joona (+50,8) i Ken Torn (+58,7).

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Latvala pojechał do domu
Następny artykuł Neuville i Suninen zaryzykowali z oponami

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska