Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pojedynek w Toyocie

Zespół Toyota Gazoo Racing WRT jest gotowy, aby zmierzyć się z Rally Monza, finałem WRC 2020.

Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Toyota Racing

Podczas ostatniej rundy tegorocznych mistrzostw świata rozstrzygną się losy tytułów. W klasyfikacji kierowców na prowadzeniu są reprezentanci Toyoty - Elfyn Evans ma czternaście punktów przewagi nad Sebastienem Ogierem. Kolejne pozycje zajmują zawodnicy Hyundaia. Strata Thierry’ego Neuville’a do lidera wynosi 24 oczka, a Tanaka 28. Do zdobycia pozostało maksymalnie trzydzieści punktów.

Toyota walczy również o tytuł w klasyfikacji producentów. Jest siedem punktów za prowadzącym Hyundaiem.

→ Klasyfikacje WRC 2020

- Od czasu Sardynii skupiliśmy się tylko na przygotowaniach do kolejnego rajdu - powiedział Elfyn Evans. - Podchodzę do tego z pozytywnym nastawieniem. Wiemy, że potrzebny jest mocny wynik. Jesteśmy gotowi dać z siebie wszystko. Z tego, co widzieliśmy na filmach przekazanych przez organizatora, sobotnie oesy w górach wyglądają naprawdę fajnie. Jest kilka szybkich i płynnych odcinków asfaltowych, na których może czekać nas spore wyzwanie o tej porze roku. Brakuje nam trochę kilometrów na tej nawierzchni, ale w Monte Carlo poszło dobrze i wiemy, że samochód jest mocny. Problem polega na tym, że oesy na torze, to już zupełnie inny scenariusz niż w górach. Dlatego zrobimy co w naszej mocy, aby uzyskać dobre wyczucie i dostosować samochód do naszych potrzeb.

Czytaj również:

- Monza stanowi zupełnie inne wyzwanie - przyznał Sebastien Ogier. - Cieszę się, że w końcu wskoczę do samochodu. Przed nami ostatnia szansa na walkę o mistrzostwo. Na pewno lepiej tak zakończyć sezon, niż siedząc w domu. Nigdy wcześniej nie brałem udziału w tej imprezie. Obejrzałem kilka filmów i spodziewam się, że odcinki na torze nie będą takie łatwe, jak to się początkowo wydawało. Są sekcje szutrowe, po trawie, a nawet błocie, a w aucie ustawionym na asfalt, nie będzie łatwo. W sobotę czekają nas całkiem fajne górskie trasy. Mogą być do tego bardzo trudne w zależności od warunków pogodowych. Tak naprawdę nie jeździliśmy tym samochodem po asfalcie od czasu Rajdu Monte Carlo, więc testy były bardzo ważne. Nie mam nic do stracenia, nie czuję presji, po prostu dam z siebie wszystko.

Czytaj również:

Trzeci z kierowców zespołu, Kalle Rovanpera, obecnie piąty w klasyfikacji, z pewnością będzie chciał zakończyć swój debiutancki sezon w najwyższej klasie, dobrym występem.

- W tym roku dużo się uczyłem i poszło naprawdę dobrze - powiedział Rovanpera. - Bez typowych rajdów asfaltowych w tym sezonie, na tej nawierzchni jeszcze muszę zdobyć doświadczenie. Dlatego Monza będzie dla mnie trudna, ale również interesująca.

- Minęło dużo czasu od Rajdu Monte Carlo i dziwnie było wrócić na asfalt podczas testów, ale odczucia stopniowo się poprawiały - dodał. - Mimo, że to późna pora roku i było dość zimno, poziom przyczepności był bardzo wysoki, a Yaris naprawdę przyjemny w prowadzeniu. Przed nami trasy, jakich jeszcze nie doświadczyliśmy, jak jazda po szutrowych sekcjach na oponach przeznaczonych na asfalt. Nigdy wcześniej tego nie robiłem. W każdym razie musimy być szybcy, jak tylko to możliwe i będę atakował na maksa, ponieważ nie mam nic do stracenia - zakończył.

Rajd rozgrywany będzie w dniach 3-6 grudnia. Rywalizacja rozpocznie się w czwartek ponad 4-kilometrowym odcinkiem The Monza Legacy. W piątek zawodnicy zmierzą się z odcinkami rozgrywanymi na torze. Będą to OS 2/3 Junior (13,43 km, godz. 7:58 i 10:08) i OS 4/5 Roggia (16,22 km, godz. 12:38 i 15:08). Piątkową jazdę zakończy rozgrywany po zmroku OS 6 Grand Prix (10,31 km, godz. 17:38).

Sobota będzie najdłuższym, bo liczącym aż 126,95 km dniem rajdu. Zawodnicy pojadą po szybkich i technicznych drogach malowniczej gminy Bergamo. Przed nimi do pokonania OS 7/10 Selvino (25,06 km, godz. 7:52 i 13:22), OS 8/11 Gerosa (11,09 km, godz. 9:08 i 14:38) oraz OS 9/12 Costa Valle Imagna (22,17 km, godz. 10:02 i 15:32). Po nich ponownie rozegrany zostanie OS Grand Prix, który otworzy też niedzielne zmagania. Sezon 2020 zostanie rozstrzygnięty podczas OS 14/15 Serraglio (14,97 km, godz. 10:08 i 12:18), którego drugi przejazd stanowić będzie dodatkowo punktowany Power Stage. Łącznie to ponad 241 km oesowych.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ostatnie starcie sezonu
Następny artykuł Hyundai broni tytułu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska