Pozytywne sygnały w Hyundaiu

Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe zajęli drugie miejsce w dziewiątej rundzie tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata.

Teemu Suninen i Mikko Markkula zakończyli domowy Rajd Finlandii na czwartej lokacie, rozmijając się z czołową trójką o zaledwie 4,3s. To był dopiero ich drugi występ w obecnej kampanii w Hyundaiu i20 N Rally1.

Do mety, po kraksie na OS5, nie dotarli Esapekka Lappi i Janne Ferm.

- Choć wynik jest dobry i pozytywny w kontekście sytuacji w mistrzostwach, widzimy, że musimy jeszcze poczynić dalsze kroki, jeśli chcemy być regularnymi rywalami dla Toyoty - powiedział szef zespołu, Cyril Abiteboul.

→ Wyniki Rajdu Finlandii

Neuville i Wydaeghe, prezentując mocne tempo przez cały weekend, po raz pierwszy gościli na podium w Finlandii jako załoga.

Belgowie na drugą lokatę awansowali już podczas piątkowej, dramatycznej części zawodów, gdy z rywalizacją pożegnało się wiele duetów. Pierwszy etap ukończyli 6,9s za liderami, Elfynem Evansem i Scottem Martinem.

W sobotę, na 160 kilometrach oesowych, na każdej próbie notowali drugie czasy. Nie poddawali się w batalii o zwycięstwo, choć przewaga brytyjskich reprezentantów TGR WRT stale rosła. Ostatecznie różnica na mecie w niedzielę wyniosła 39,1s.

- To wielka ulga, że powróciliśmy na podium Rajdu Finlandii po dziesięciu latach - powiedział Neuville. - Pokazuje to, że zespół i wprowadzane zmiany zmierzają we właściwym kierunku.

- Wiemy, że te szybkie rajdy niekoniecznie pokazują nasz samochód w najlepszym świetle, ale praca trwająca w fabryce pomogła nam poprawić auto, więc chciałbym serdecznie podziękować wszystkim za ich wysiłki - dodał Abiteboul.

Suninen ponownie zaimponował, w zaledwie drugim występie za kierownicą i20 N Rally1 w mistrzostwach świata. Rywalizował z Katsutą o trzecie miejsce, na mecie niewiele rozmijając się z czołową trójką.

- Wynik jest dość dobry, ale trochę szkoda, że nie udało się stanąć na podium - przyznał Suninen. - Praca z zespołem Hyundai Motorsport jest przyjemnością. Naprawdę mnie wspierają.

Druga fińska załoga HMSG - Lappi i Ferm, nie zdołała urzeczywistnić swoich marzeń o podium, z powodu wspomnianego wypadku.

Przed kraksą na odcinku SS5 Myhinpää 1, gdy po błędzie wpadli w drzewa, widnieli na czwartej pozycji w generalce. Zawodnikom nic się nie stało, ale zespół nie był w stanie naprawić samochodu, aby kolejnego dnia wrócili do jazdy.

- Wypadek wynikał z błędu w opisie trasy, zbyt optymistycznie wszedłem w prawy zakręt. Pojechaliśmy za szybko i uderzyliśmy w drzewa - powiedział rozczarowany Lappi. - Bardzo mi przykro zarówno jeśli chodzi o zespół, jak i fińskich kibiców, ponieważ to był rajd, w którym najbardziej chciałem uzyskać dobry wynik.

Rajd Finlandii 2023 - Power Stage