Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Presja nie grała roli

Craig Breen przekonuje, że presja związana z rolą lidera ekipy M-Sport Ford nie wpłynęła na słaby występ w Rajdzie Szwecji.

Craig Breen, Paul Nagle, M-Sport Ford World Rally Team Ford Puma Rally1

Autor zdjęcia: M-Sport

Breen przed rozpoczęciem sezonu 2022 związał się z M-Sportem. Irlandczyk po raz pierwszy w swojej karierze otrzymał możliwość zaliczenia pełnego programu w mistrzostwach świata.

Początek przygody z hybrydowym Fordem Puma Rally1 był udany. Breen, pilotowany przez Paula Nagle, zmieścił się na podium Rajdu Monte Carlo. Zwykle dobra forma prezentowana podczas rund rozgrywanych na szybkich trasach o luźnej nawierzchni sprawiła, że Breen był typowany do czołowych pozycji w Rajdzie Szwecji.

Zimowej rundy sezonu 2022 Breen nie będzie jednak dobrze wspominał. Nadzieje na dobry wynik przepadły już podczas pierwszego etapu. Puma irlandzkiej załogi dwukrotnie - w trakcie jednego oesu - zameldowała się w zaspie. Za drugim razem już nie udało się wydostać. Sobotniej części rywalizacji także nie udało się ukończyć. Tym razem zawiódł samochód. Na pocieszenie pozostał Breenowi punkt zdobyty na Power Stage.

- To był trudny rajd - powiedział Breen oficjalnemu serwisowi WRC. - Jeśli chodzi o wynik, już w piątek było po wszystkim. Jednak podczas reszty imprezy, nauczyliśmy się sporo o samochodzie.

Wyłączając Sebastiena Loeba - którego dalsze, nawet okazjonalne występy, nie są jeszcze potwierdzone - Breen jest najbardziej doświadczonym kierowcą zespołu. Pytany czy presja związana z byciem liderem ekipy nieco go sparaliżowała, odparł:

- Mówiąc szczerze, nie myślałem o tym zbyt dużo. Największą presję czułem w czwartek przed startem Monte Carlo. Ten rajd był długo wyczekiwany.

- Nie sądzę, by bycie liderem zespołu nałożyło jakąś presję przed Rajdem Szwecji. Jak już mówiłem, to był mały błąd. Jeśli jesteś pierwszy na drodze, płacisz za niego dużą cenę.

Trzecią rundą sezonu będzie Rajd Chorwacji, zaplanowany w trzeciej dekadzie kwietnia i rozgrywany na nawierzchni asfaltowej.

- Mamy szczęście, że na Monte było sucho. Wracamy na asfalt i jest sporo rzeczy, które chciałbym wypróbować na tym rajdzie. Jest sporo pozytywów i nie mogę się doczekać.

Craig Breen i Paul Nagle zajmują obecnie siódme miejsce w tabeli sezonu.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Młodzi podopieczni Hyundaia
Następny artykuł Loix myśli o tytule

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska